Pomocy! Psi dramat! Zjadały resztki padniętych zwierząt gospodarskich by przeżyć!

Wiele już widzieliśmy... ale to co zastaliśmy na miejscu było jak sceny z koszmaru...

Z każdego zakamarku wybiegało po kilka psów, kolejne ogonki przybiegały na zapch jedzenia...żebyście widzieli jak one łapczywie wciągały wszystko w ułamek sekundy. Głod był silniejszy niż srach przed obcym człowiekiem. Doliczyliśmy się 10 szczeniąt w wieku około 3 miesięcy i 5 dorosłych psów. Wszystkie chude z wielkimi brzuchami od robaków, zapchlone, głodne... Zauważyliśmy, że ciągle szczeniaki wbiegają do jedngo z pomieszczeń, zaciekawiło to wolontariuszki i po wejściu do środka przeżyły kolejny szok... potykając się o coś postanowiły zapalić latarki im oczom ukazały się szczątki padniętych zwierząt gospodarskich... kości, czaszki, było tego mnóstwo. Dramat tych zwierząt trwał od dawna... nawet nie chcemy sobie wyobrażać jak te zwierzęta umierały z głodu w cierpieniu... Psy aby nie podzielić ich losu zapewne żywiły się tym co po nich pozostało...suczki musiały jakoś wykarmić te maluchy... Dowiedzieliśmy się, że właściciel trafił do szpitala, psy zostały pod opieką brata, ktory nie daje sobie rady. Nikt nnie chciał pomóc... 

Potrzebujemy waszego wsparcia, błagamy... Potrzebujemy pieniędzy na profilaktykę, szczepienia, odrobaczanie, odpchlanie, zabiegi kastracji dla dorosłych psów oraz na karme dla tego stadka. Szukamy również domów tymczasowych i stałych dla szczeniąt, chcielibyśmy je jak najszybciej stamtąd zabrać. Pomóż nam zakończyć dramat tych zwierząt.