Potrącone, połamane w oczekiwaniu na pomoc...

Closed
Supported by 52 people
1 300 zł (65%)
Adopcje

Started: 08 October 2020

Ends: 14 December 2020

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Przywieziona do nas po potrąceniu. Połamana miednica i ogólne potłuczenia, otarcia... Niestety także jakiś płyn i krwawienie wewnętrzne. Walka o nią rozpoczęła się od momentu przełożenia ją z "paki samochodu" na nosze do naszego ambulansu i wyjazdu do gabinetu weterynaryjnego... Mania - tak dostała u nas na imię.

Tak bardzo się martwimy, bo z tymi samymi obrażeniami kilka dni wcześniej trafił do nas Kojot.

...i niestety po tygodniu całodobowej praktycznie walki o malucha... Nie udało się - odszedł!

Niestety z odejściem psa nie odchodzą przyziemne sprawy - rachunki do zapłacenia... Ratowanie w nocy zwierzęcia gdy gabinety są pozamykane, gdy trzeba ściągać lekarzy... Każdy, kto ratował tak zwierzaka, wie, że wymaga dość sporych nakładów... Potem tydzień bezustannej walki, cewnikowanie dwa razy dziennie, wożenie do gabinetu, kroplówki...

Teraz Mania, niech nie podzieli losu Kojota, niech jej się uda... Banalnie, ale potrzebujemy Waszego wsparcia, my dajemy siebie, Wy pomóżcie nam opłacić to co nieuchronne - płatności za usługi weterynaryjne. 

Supporters

Loading...

Supported by 52 people
1 300 zł (65%)
Adopcje