Bezimienny pies umierał w samotności. Zbolały, chory, zmarznięty...

Supported by 667 people
18 652,10 zł (532,91%)

Started: 02 December 2019

Ends: 11 December 2019

Hour: 01:00

Edycja 2020-02-02 Promyk opuścił klinikę. Za dwa tyg. kolejna morfologia gdyż wyniki wątrobowe i tarczycowe nie są dobre i nasz Prpmyczek dostaje leki. Niestety dwa Domy tymczasowe nie sprawdziły się gdyż Promyk miał duży stres związany z rezydentami. Tydzień spędził w hoteliku, a obecnie uczy się nowego domu i relacji z psim przyjacielem w domu adopcyjnym.

Jeszcze z dozą dużej nieśmiałości możemy chyba powiedzieć że jak pieski się nie ,,zjedzą,, to ma cudowny nowy dom)

Wszystkie znaki na niebie wskazują że to TEN dom)

Kochani "Promykowicze", Jesteście Słońcem nadziei dla naszego Promyka i dla nas. Dobro przeważa, wierzymy w to więc trwamy. Promyk czuje się znacznie lepiej, macha ogonkiem, ma uśmiechnięte oczy. Nawet dzisiaj ze smakiem jadł smaczki!

Niestety ma złe wyniki wątrobowe, nieznacznie nerkowe do poprawy. Ma stwierdzony świerzb i grzybicę. 😌 Zamówiono mu kubraczek. Codziennie jest pod troskliwą opieką personelu DOG VET w Gorzowie Wlkp. Będzie to jeszcze trwało, ale wiemy już że ma cudowny charakter. Kocha ludzi. No bo jak Was nie kochać? 😍 Dziękujemy po stokroć za Waszą empatię i serducha. Wiemy już że kwota zebrana pozwoli na pomoc także jego kompanom niedoli, jeżeli oczywiście pozwolicie, a faktury stale oczekują do zapłacenia. Niestety nie umiemy odmawiać zwierzętom w potrzebie nawet jak jest ciężko 😅

Pierwsza faktura jest Promyka i zamieszczamy badania Dalsze to faktury do zapłacenia za kolegów i koleżanki na już. Jutro ponowne badania. Kłaniamy się nisko 😍

Supporters

Loading...

Organiser
5 actual causes
380 ended causes
Supported by 667 people
18 652,10 zł (532,91%)