Miesiące bólu i brak pomocy

Czasami najbardziej przeraża znieczulica ludzka... Pomyślcie, ile musiał wycierpieć ten kocurek, ile bólu i strachu, a przy tym ile siły i samozaparcie, że dał radę, że przeżył.

Co się stało? Tego nie wiemy... Wiemy natomiast, że stało się to co najmniej pół roku temu, ludzie o tym wiedzieli, ale to nie ich kot więc co ich obchodzi jego los... Łapka to efekt skręcenia w stawie, prawdopodobnie gdzieś się nią zaczepił i próbując uwolnić, uszkodził.

Ból był tak duży, że aby go zmniejszyć, podnosił ją do góry, doszło do przykurczy mięśniowych, zaniku mięśniu a skręcenie spowodowało uszkodzenie nerwów...

Co możemy na tę chwilę? Tylko amputować, aby jego cierpienie się skończyło, aby przestał żyć w bólu i dyskomforcie. Spójrzcie w te oczy to domowy, oswojony kot, ktoś go wykastrował, nauczył spać w łóżku, korzystać z kuwety, dlaczego potem go porzucił? Tego nigdy się nie dowiemy...

Kotek dostał imię Przekręt, jego historia "przekręci" się o 180 stopni i będzie już tylko szczęśliwa, musi być...

Przekręt ma ok. 5 lat, ząbki w bardzo złym stanie będą wymagać sanacji, część usunięcia (koszt min 500 zł), jest wykastrowany, testy fiv/felv ujemne, morfologia i biochemia nie najgorsze jak na to co przeszedł, oczka do podleczenia kropelkami i preparatami na odporność i najważniejsze sprawa operacja amputacja łapki - zabieg zaplanowany na środę 5 maja (koszt szacowany ok. 1100 zł).

Koszty:

29.04 - 130 wizyta, zostawienie w szpitalu, stronghold plus 
30.04 - 210 RTG w narkozie, płyny, badanie krwi, testy fiv/ felv (faktura niepełna)
03.05 - 230 zł wizyta u ortopedy + krople do oczu
--------------------------------
Suma: 570 zł

Jak zwykle będziemy się rozliczać z każdej wizyty, będziemy informować o każdych zmianach w życiu kocurka, a gdy już dojdzie do formy szukać mu domu, który wynagrodzi miesiące bólu i niedoli.