Żyje, ale ma dług w klinice. Staruszka Hana prosi o pomoc

Hana to bardzo skrzywdzony przez życie i ludzi pies. Jest starszą, schorowaną psiną. Mimo wielu problemów zdrowotnych, wielu krzywd na widok człowieka wciąż macha ogonem. Jest z nami od jakiegoś czasu.

Zdążyła nas pokochać, zaufać nam, poznać człowieka od zupełnie innej strony. Zaczęła cieszyć się życiem. Mieszka w pokoiku ze staruszkiem Nigusiem i dzielnie wspierają się każdego dnia. Niestety kilka dni temu Hana bardzo źle się poczuła. Pojechaliśmy z nią do kliniki. Okazało się, że jej stan wymaga natychmiastowej operacji. Wszyscy się obawiali czy jej wyczerpany organizm zdoła znieść narkozę i ciężki zabieg, jednak nie było innego sposobu, aby ją uratować. Na całe szczęście w Hanie jest wielka wola życia. Obudziła się po narkozie, pomalutku dochodzi do siebie. Mamy nadzieję, ze niebawem jej stan pozwoli na powrót do ukochanego Nigusia i Przystani.

Mamy do opłacenia za operację i jej leczenie wielką fakturę… nie mamy takiej sumy. 2349 złotych.
Kochani… przy takiej ilości zwierząt, nie możemy mieć długów w klinice. Musimy zapłacić i bardzo prosimy o wsparcie dla tej dzielnej staruszki. Ona dała radę, przeżyła powolutku zbiera się do dalszego życia. Prosimy Was pomóżcie opłacić leczenie.

Z góry dziękujemy, za każdą pomoc, każde udostępnienie ♥