Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Mamy bardzo dobra wiadomość dla Państwa. Oba psy mieszkające w okropnych warunkach zakończyły męczarnię w dotychczasowym miejscu pobytu.
Wczoraj trafiły do lekarza weterynarii, gdzie musieliśmy wykonać badania krwi, sprawdzić ogólnie ich stan i wykonać odrobaczenie, odpchlenie. Dalsze i konieczne zabiegi weterynaryjne umówione są za kilka dni. Dziś przyjechały one do hotelu dla psów – gdzie mają zupełnie inne, lepsze warunki życia.
Dziś pierwsze kroki na spacerze i nauka chodzenia na smyczy. Jest ciężko ale jak twierdzi hotelowy behawiorysta – za kilkanaście dni powinny bez problemu nie bać się chodzenia przy nodze.
Bardzo dziękujemy Państwu za wsparcie w zbieraniu środków na ich ratunek. Możemy pokazać ich zadowolone, choć nieco jeszcze wystraszone pyski.
Dwa kilkunastoletnie staruszki żyją w tragicznych warunkach. Ich smutne spojrzenia mówią same za siebie. Schronieniem dwóch psów jest… Kabina od samochodu. Psy żyją w odchodach bez dostępu do świeżej wody. Czas je uratować. Potrzebne są środki na ich leczenie, transport i utrzymanie w hotelu.
„Potrzebna jest pilna pomoc dla dwóch psów – „staruszków”. Ile mają lat? - tego dokładnie nie wiadomo, chyba po kilkanaście. Nie wiadomo dokładnie ile, bo ich właściciele zmarli” - taki telefon otrzymaliśmy dziś z rana. Psami mają od dłuższego czasu opiekować się sąsiedzi. Na miejscu sytuacja wygląda jeszcze gorzej…
Dwa psy od wielu lat mieszkają w samochodowej - blaszanej budzie. Są smutne, bez nadziei na lepsze jutro. Boją się obcych. Wyglądają niepewnie, gdy ktoś podchodzi. Chowają się, przeczuwając najgorsze.
W rzeczywistości nikt nimi się nie zajmuje. W kojcu odchody z ponad miesiąca nikt tu im nie sprząta.
Są całe w pchłach i kleszczach. W środku ich „budy” są liście, metal i śmieci. Żadnego legowiska. Jak one mogły żyć tak przez tyle lat?
Chcemy je uratować, chcemy zabrać do lekarza weterynarii, zabrać do domowego hotelu, by choć na trochę pokazać, iż mogą zaznać dobra od człowieka. Ta zbiórka jest na pomoc dla nich.
Potrzebujemy środków, by opłacić transport, badania, leczenie i zabiegi u lekarza weterynarii. Potrzebujemy po 1000 zł, aby uratować jedno życie. I dlatego prosimy o pomoc dla nich.
Loading...