14-letniego konia po śmierci właściciela czeka rzeźnia. Chyba, że mu pomożemy!

Los chciał, że przypadkiem trafiliśmy na tego konia. Szukaliśmy siana do odkupienia dla naszych koni, okazało się, że w gospodarstwie gdzie, odbieraliśmy siano, stoi arab. Od słowa do słowa i poznaliśmy tę smutną historię.

Otóż ten koń żył w tym gospodarstwie od 2004 roku jako przyjaciel samotnego, starszego Pana. Niestety, w wyniku choroby Pan zmarł kilka miesięcy temu, a koń został. Już nikt o niego nie dbał, nikt nie karmił marchewkami, nikt nie strugał kopyt, nie czyścił...

Syn zmarłego właściciela zamieszkuje w innej miejscowości i nie chce konia trzymać. Uciążliwe jest dla niego dojeżdżanie do konia, stare gospodarstwo też ma zostać sprzedane, a koń ma trafić do rzeźni. Nie mogliśmy go tak zostawić, spróbujemy go wykupić.

Niestety, bez Państwa pomocy nie damy rady. Ponownie prosimy o wsparcie. Wiem, że można na Was liczyć!

Koszt wykupu konia to 6500 zł, pozostała kwota to koszt transportu i prowizja dla portalu. Będziemy wdzięczni za każdy wpłacony grosz.