Kolejna kocia tragedia

Kochani, koci dramat niestety się nie skończył w naszej Fundacji.

Ta kotka to wynik zdeterminowanej Darii, która mając domek na ogródkach działkowych, nagle ją zobaczyła i postanowiła złapać. Po tygodniu się udało. Jak widać na zdjęciach, obraz nędzy i rozpaczy.

Udaliśmy się w trybie pilnym do przychodni weterynaryjnej. To, że na pierwszy rzut oka ma koci katar to widać.

Jednak przy dokładnym badaniu, podczas którego kicia została troszkę uśpiona, okazało się, że jest w wysokiej ciąży. Nie mogliśmy zrobić nic innego jak wykonać kastrację aborcyjną. Wyniki krwi są średnie. Na szczęście test FiV/FeLV jest ujemny. Kotka ma wszoły, obfitą ilość kamienia nazębnego. Ma niepokojącą zmianę zewnętrzną małżowiny usznej.  Uszy do obserwacji, gdyż może to wskazywać na nowotwór.

Aktualnie Kicia odpoczywa u nas po zabiegu. Jej leczenie będzie długie i kosztowne. Mamy aktualnie 14 Kociaków pod opieką. Jak na tak małą Fundację jak nasza, jest to ogromna ilość. Załączamy dokumentację medyczną. Błagamy o każdą złotówkę!