Umieramy z głodu!

Closed
Supported by 345 people
3 600 zł (72%)

Started: 07 August 2017

Ends: 05 November 2017

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Zostałyśmy bez choćby jednego ziarenka, nie mamy jedzenia!


Telefon:
- Mam cztery sunie, przygarnąłem je, to znajdy...
Męski głos się załamuje! Potem padają słowa przerywane płaczem.
Jedna sunia była chora, przyczołgała się do niego w lesie, na grzybach. Ta druga, czarna leżała potrącona na jezdni. Trzecią, mniejszą, znalazł pod drzwiami, ktoś ją podrzucił. A ta ruda przez trzy dni czekała pod sklepem. Ktoś ją oszukał i zostawił.

Cisza. Jakby mężczyzna wstydził się płaczu. Psy już przyzwyczaiły się do jego zapłakanej twarzy. Łzami ich jednak nie nakarmi. Wszystkie znalazły dom u niego, samotnego kawalera bez grosza. Bezpieczeństwo, ale miejsce z pustą miską.

- Jestem straszna ciapa życiowa! - mówi załamany i zły na siebie. - Wstyd! Nie stać mnie na te psy! Nie mamy co jeść! Ani sunie, ani ja! Umieramy z głodu!

W słuchawce słychać szlochanie, przerywane szczekaniem, które jest prośbą o jedzenie.

- Mogę prosić o pomoc? - mężczyzna zbiera się na odwagę. - O jedzenie?
Szczekanie dodaje mu odwagi. Opowiada... Wyrzuca z siebie zdania.
- To takie grzeczne sunie... Posłuszne, siedzą cichutko w domu... Jest tu im dobrze. I mi jest dobrze z nimi... Tylko są głodne.. Jemy suchy chleb!

Na miejsce jedzie Marek, nasz wolontariusz. Nerwowe oczekiwanie na informacje.
- Tak, to wszystko prawda - potwierdza. - To wołanie o pomoc.
Marek jest pod wrażeniem tego, co zobaczył. Z przejęciem opowiada, że sunie są miłe, grzeczne i szczęśliwe. Mimo, że głodują. One rzucają się na ziarenka karmy, najgorszej karmy, byle jakiej marketowej karmy. To dla suczek uczta! Marek będzie pomagał zajmować się suczkami. Marek ma takie dobre serce dla zwierząt!

Sunie: Zumba, Fonia, Kluska, Melinda. Cztery głodne sunie, niestety, niewysterylizowane! Te sunie nie żyłyby już dawno, gdyby nie ten człowiek. Biedny człowiek. Anonimowy przyjaciel zwierząt. Pomóżmy mu i wpłaćmy choć parę złotych.
Nie pozwólmy, aby mimo dobrego serca sunie umierały z głodu! Zbieramy na karmę, posłania, miski i weterynarza.

Supporters

Loading...

Supported by 345 people
3 600 zł (72%)