Ratunku, walczymy z panleukopenią

Drodzy Przyjaciele Reksa, od ok. 3 tygodni walczymy z panleukopenią, chorobą której się najbardziej obawiamy. Pomimo dostępu do surowicy, odpowiedniego leczenia, natychmiastowej reakcji na pierwsze objawy odeszło niestety już 11 kocich istnień.

Odeszły Kitek, Miriam, Pan Serduszko, Babcia Niunia, Franio, Oczko, Szaruś, Kenzo, Wesołek, Tolek i Miziulek.

Nasze serca pękły na milion kawałków. Wolontariusze są na granicy wytrzymałości psychicznej. Trzyma nas tylko to, że udało się uratować kilkanaście chorych kotów.

Wyzdrowiały Inka, Hugo, Gabana, Niteczka, Piotruś, Dzwoneczek, Kropeczka, Wojtuś, Grzanka, Gburek, Mędrek, Tomcio Paluszek. Codziennie wchodzimy do siedziby z obawą czy nie ma nowych zachorowań. Prosimy o wsparcie finansowe.

Nasza sytuacja jest bardzo trudna, pod opieką mamy ponad 120 kotów, w tym koty i psy w domach tymczasowych, niestety dłużej nie damy rady ich utrzymywać i pomagać. Same ostatnie wydatki to koszt ponad 20 000 zł.