Remont i dostosowanie KOTełkowa, a teraz jeszcze remont po pożarze :(

Closed
Supported by 387 people
24 814,50 zł (49,62%)
Adopcje

Started: 21 July 2023

Ends: 31 December 2023

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Po wielu trudach, zwątpieniach, łzach, wydeptanych kilometrach do urzędów, po niezliczonej ilości telefonów, rozmowach, apelach i prośbach, w końcu się udało.

Dzięki przychylności i pomocy władz miasta, prezes naszego Stowarzyszenia, kilka dni temu podpisała umowę na wynajem przyszłego domu tymczasowego dla naszych kocich podopiecznych. Ma tam powstać nowa, lepsza wersja KOTełkowa.


Taki dom tymczasowy pod szyldem KOTełków funkcjonuje od początku istnienia stowarzyszenia. Dzięki niemu mamy możliwość pomagać większej ilości kotów, niż w przypadku, gdybyśmy mieli do dyspozycji tylko nasze domy. Wiąże się to z większymi kosztami (czynsz, woda, ogrzewanie, prąd, śmieci), ale dzięki temu pomoc jest zdecydowanie większa i możemy też zabierać koty ze schroniska. Niestety nie mieliśmy wcześniej szczęścia do lokali, a właściwie do....sąsiadów.

W pierwszym lokalu, który mieścił się na parterze kamienicy, nie było ogrzewania, a jedyne okno wychodziło na ciemne podwórko. Ale największym problemem była jedna z sąsiadek (inni mieszkający tam ludzie, nie mieli żadnych problemów z KOTełkowem i jego mieszkańcami) postanowiła ona tak obrzydzić nam działalność (wysyłanie kontroli, nachodzenie itp.), że po kilku miesiącach gdy udało się znaleźć inny lokal, wszyscy byliśmy szczęśliwi i bez żalu zmieniliśmy adres.

Nowe miejsce znajdowało się w piwnicy budynku mieszkalno-użytkowego. Jest tam prawdziwa łazienka, okna w których się wylegują koty, ogrzewanie. Ale niestety już w dniu przeprowadzki okazało się że wpadliśmy z deszczu pod rynnę i mieszkają tam ludzie, którym nasza obecność zdecydowanie przeszkadza. Znów były donosy, anonimy skutkujące różnymi kontrolami. Znów nerwy, nieprzespane noce, bezsilność. Choć w drugim KOTełkowie spotkaliśmy również inną wspaniałą sąsiadkę Gosię, która zaglądała do kotów, pomagała kiedy mogła, zamykała okna na noc itd., to właściwie od razu zaczęło się poszukiwanie kolejnego miejsca dla naszych kotów. Najważniejsze było, żeby był to lokal bez sąsiadów w pobliżu.
 

I po długim czasie spełniło się nasze marzenie. Nowe KOTełkowo będzie w osobnym domu. Bez sąsiadów za ścianą.  W spokojnej okolicy. Koty będą miały więcej miejsca, będziemy mogli zrobić im woliery, żeby mogły korzystać ze słońca i chodzić po trawie.

Dom wymaga remontu i na ten cel chcielibyśmy zebrać środki na tej zbiórce. Istniejące pomieszczenia trzeba odświeżyć i dostosować do potrzeb kotów. Trzeba wymienić niektóre instalacje, być może, w przyszłości, także sposób ogrzewania. Trzeba wybudować wspominane woliery.

Ale największą inwestycją będzie ocieplenie i stworzenie dodatkowego pomieszczenia na poddaszu. Obecnie jest to nieocieplony i nieużywany strych. Potrzebna będzie wełna, folie, profile, płyty, jakieś podłogi, instalacje. Niestety ceny materiałów budowlanych są bardzo wysokie. Nawet jeszcze dokładnie nie wiemy, ile to wszystko będzie kosztować, dlatego kwota zbiórki jest szacunkowa i może się zmienić w trakcie trwania, w miarę postępu prac i uzyskanych wycen. Na część prac będziemy musieli wynajmować fachowców.

To, co będziemy umieli, chcielibyśmy zrobić sami lub z pomocą przyjaciół. Może uda się otrzymać jakieś potrzebne rzeczy z darów, od osób wspierających naszą działalność. Ale  koszty większości robocizny i większości towarów nas nie ominą.


I dlatego zwracamy się z ogromną prośbą, o pomoc w uzbieraniu funduszy na remont i dostosowanie tego domu do potrzeb naszych kocich podopiecznych. W Was cała nasza nadzieja. Po tak wielu trudnościach mamy nadzieję, że dzięki Waszym wpłatom uda się nam  stworzyć nowe, piękne KOTełkowo. Za każde wsparcie bardzo, bardzo dziękujemy.

Supporters

Loading...

Supported by 387 people
24 814,50 zł (49,62%)
Adopcje