Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety badanie nie wykazało przyczyny nieustannych infekcji. Pokazało nam jedynie, że nosek Reno jest bardzo zwężony i nie wiadomo czy to powoduje infekcje, czy może własnie przez nie jest taki wąski. Prawdopodobnie problem z oddychaniem, charczeniem i przewlekłymi infekcjami będzie dożywotni. Pozostaje nam jedynie w tych trudnych chwilach ułatwiać mu oddychanie stosując dotychczas sprawdzone przez nas metody.
Niech nie zmyli was moja fotka - nie zbieram na jedzenie. Zbieram na taki zabieg, który nazywa się rhinoskopia. Od momentu gdy trafiłem do cioć z fundacji to ciągle mnie ciągają po weterynarzach, kłują dupkę i takie tam. No fakt - charczę jak stary traktor po żniwach i przyznam, mnie też to bardzo męczy a te ich specyfiki nie pomagają.
Wyczytałem w kotnecie, że można zrobić taki zabieg, który wykryje, czy nie mam gdzieś polipów, które mi przeszkadzają w oddychaniu. Tylko, że jak się ciocia dowiedziała ile to kosztuje to złapała się za tę głowę tlenioną i omal nie wpadła mi w kuwetę!
A ja na to - spokojnie ciotka, ładny jestem i miły to może uzbieram coś samodzielnie ?
No i taki jest początek tej historii, a jaki będzie koniec?
To zależy od was moi drodzy :-)
Loading...
