Chcemy uratować kolejną kocią rodzinkę!

Supported by 6 people
271 zł (27,1%)
To reach our goal: 729 zł

Started: 22 April 2024

Ends: 03 June 2024

Hour: 03:02

Jakiś czas temu dostaliśmy zgłoszenie o kolejnych chorych bezdomniakach w potrzebie. Do połowy łysą z raną na łopatce kotkę spotkała na święta wielkanocne na spacerze pewna Pani. Gdy sypnęła jej jedzenie, zaraz wybiegł mały czarny również wyliniały kociak oraz inny szary też zaniedbany kot. Koty żyły w starym opuszczonym budynku, który robi chyba teraz za miejsce do składowania śmierci...

Korzystając z tego, że nasza inspektorka była w Jeleniej Górze udało się jej pojechać i złapać oba dorosłe koty do klatki łapki. Została też później przez naszych wolontariuszy nastawiona klatka na maluszka, który został na miejscu, i który na szczęście dość szybko do niej wszedł.

Obie kotki trafiły od razu na zabieg kastracji. W przypadku trikolorki była to już kastracja aborcyjna. Jej wiek oceniono na około 4-5 lat. Nie chcemy nawet wiedzieć, co stało się z jej poprzednimi miotami, skoro żyły tam tylko we trójkę. Kotka ma futerko w fatalnym stanie. Wyłysienia najprawdopodobniej są skutkiem pasożytów zewnętrznych, które zjadają ją żywcem. Kotka ma starą ranę na łopatce, którą ma co najmniej od 3 tygodni (na zdjęciach ze świąt również ją miała). Być może sama ją ciągle rozdrapuje. Zrobiliśmy test FiV/FeLV, który wyszedł ujemnie

Szara kotka to najprawdopodobniej jej córka z poprzedniego miotu (ma około 10 miesięcy). Ona również była cała w ruszających się wszołach, na szczęście jej futerko jest dużo mniej przerzedzone.

Najmłodszy maluszek to najprawdopodobniej kocurek (nie chcemy go męczyć sprawdzaniem, a boi się). Jest maleńki. Ma około 3 miesięcy. Nie mamy pojęcia jak przeżył tę zimę jako maleńkie kociątko. Mimo tak młodego wieku jego futerko już zdążyło zmienić kolor (niedobory lub pasożyty. Albo i jedno i drugie). Miejscami też już ma łyse placki. Oczywiście również chodziły po nim wszoły.

Kociaki nie są agresywne, więc mamy nadzieję, że uda się nam je oswoić na tyle, żeby nie musiały wracać do życia w opuszczonym budynku... Maluszka uda się raczej oswoić bez problemu, trikolorka łasiła się nieśmiało do naszej inspektorki, więc z nimi powinno się udać. Najbardziej wystraszona jest szara kotka, a jej wiek nie pomaga w oswajaniu. Ale zrobimy wszystko, aby nie musiała tam wracać.

Kotka ma taki kolor futerka, że łyse plamy nie są tak bardzo widoczne. Natomiast te jaśniejsze fragmenty, które są od łopatki aż do ogona to NIE białe futro, tylko łyse plamy.

Prosimy o wsparcie finansowe dla rodzinki. Musieliśmy opłacić koszt kastracji kotek, test kociej mamy oraz ich profilaktykę. Jeśli uda się oswoić szarą kotkę również będzie musiała mieć wykonany test.

Supporters

Loading...

Supported by 6 people
271 zł (27,1%)
To reach our goal: 729 zł