Romeo i Julia powoli zapominają o przerażającej przeszłości

To przerażająca historia psów. 31 sierpnia tego roku zabraliśmy ze schroniska Mikę, ich siostrę. Wiemy, że wcześniej były w domu patologicznym. Romeo i Julię przyjęliśmy tak szybko, jak tylko mogliśmy, ale niestety psiaki musiały trochę poczekać.

Mika z chorobami układu rodnego, po leczeniu i rehabilitacji, dochodzi do siebie w kameralnym hoteliku. Ku naszemu zdumieniu w ostatnich dniach zadziwiła nas postępami. Zaczyna się bawić z psami! Biega z piłeczką, merda ogonem na widok tymczasowej opiekunki, cieszy się życiem. Wyszła z przerażającej traumy i strachu. Z jej zdrowiem też jest coraz lepiej. Sprawiamy, że niemożliwe staje się możliwe.

Romeo i Julia wreszcie przyjechali do kliniki, gdzie zajęto się nimi troskliwie. Lekarze załamali ręce. Psy były w przerażającym stanie fizycznym i psychicznym. Julia ma podobne problemy z układem rodnym jak Mika. Wymagała natychmiastowej, poważnej operacji. Ponadto pchły, wszoły, pasożyty wewnętrzne, anemia, wyłysienia, strach w oczach na widok człowieka. I uległość. Kompletne poddanie.

Romeo i Julia mają szczęście – zostały wyrwane z koszmaru, ze schroniskowego terroru. Teraz muszą być poddane długiej terapii. Już przeprowadziły się z kliniki do hoteliku, w którym przebywa ich siostra Mika, gdzie leczenie jest kontynuowane, a stan psychiczny ulega poprawie z dnia na dzień. Mamy nadzieję, że uda się im osiągnąć taki sukces jak Mice. Do tej pory koszty pobytu w klinice tych dwóch psów wyniosły ponad 4000 zł. W hotelu spędzą wiele miesięcy, zanim ich stan psychiczny pozwoli na adopcję. Każdy miesiąc pobytu to około 400 zł za jednego psa.

Romeo i Julia proszą o wsparcie. Są już bezpieczne, czują się coraz lepiej i poznają prawdziwe życie – życie bez strachu. Wasza dobroć im bardzo potrzebna!