Płacząca Rozalka tak bardzo chcemy żyć, jak każde zwierzę, walczy o siebie i dziecko. Dajmy jej szansę!

Oczywiście za nią wybrał człowiek, to on zdecydował kiedy się urodzi i kiedy urodzi Rozalka...

Krowy są bardzo niedoceniane, można by rzec, że są "niewidzialne". Zapewne nieraz widzieliście, zwierzęta, które idą na rzeź. Te zwierzęta wyglądają, jakby wiedziały, co je czeka. Tak one doskonale zdają sobie z tego sprawę. Rozalia także wie, jaki los ją czeka. Jedyną nadzieją jesteście Wy, anioły zwierząt!

CZY ZDAJCIE SOBIE SPRAWĘ Najdłużej walczą krowy i byki - czyli bydło. Procedura wygląda tak, że zwierzę (krowa) wpędzane jest do metalowego bębna w kształcie walca i tam unieruchamiane. Wystaje z niego jedynie głowa, którą odchyla mechaniczny kołnierz - odsłania on gardło. Bęben obraca się o 180 st., by zwierzę było do góry nogami.

I uwierzcie nam, że zwierzęta  cierpią i ukazują swoje przerażenie przed zbliżającym się losem,losem który zwierzęta doskonale znają... Tylko my bagatelizujemy ich uczucia... Nie zwracając uwagi na łzy rozpaczy. Otóż krowy matki, tak samo, jak matki ludzkie, całymi tygodniami głośno płaczą, gdy ich dzieci po porodzie zostają im zabrane w warunkach przemysłowej produkcji mleka i nabiału – krowy płaczą nie tylko rozpaczliwie wołając swoje cielę.

OPOWIEŚĆ PRACOWNIKA RZEŹNI 😓

Pierwszy raz, gdy zobaczyłem płód. To były moje pierwsze dni w tej pracy. Przyglądałem się kolegom przy stole do patroszenia i nagle z brzucha krowy wypadł płód razem z resztą flaków, wciąż w worku płodowym. Zdarza się to dość często.

Płody nie są zbyt duże — zwykle nie większe, niż piłka do rugby — i są odrzucane wraz z resztą odpadów mięsnych. Sala podrobów przetwarza żołądki na flaki, a reszta trafia do zsypu. Nie mam pojęcia, dokąd prowadzi ten zsyp. I NIECH NIKT NIE PISZE, ŻE ZWIERZĄT CIĘŻARNYCH, NIE WYSYŁA SIĘ NA RZEŹ 🥺

Gdyby RZEŹNIA miała szklane Ściany?

Cierpienie zwierząt w rzeźniach jest na porządku dziennym Zdecydowanie, jest to najgorsze, co może je spotkać. To ogromne liczby zabijanych codziennie istot czujących miłość, przywiązanie, strach, krowy są bardzo społeczne dla nich każde odłączenie od stada wywołuje ponad przeciętny stres, odbieranie im dzieci, stres taki sam jak u Ludzi. Ale my ludzie jesteśmy tak bardzo krótkowzroczni. Nie widzimy  na co dzień naszych posiłków, wypieramy ich cierpienie i usilnie staramy się o nich nie myśleć. Egoizm 

Błagamy uratujmy Rozalkę, nie pozwólmy ich zabić, dajmy jej tę szansę, dajmy im życie.