Simka i jej stracone lata. Teraz odżyła

BETA (vel SIMKA) - (Azyl dla Starszych Psów koło Sejn, woj. podlaskie) - pokazywaliśmy ją 2 tygodnie temu, skulony rudy kłębuszek w kącie schroniskowej budy, który tylko czasem łypał nieśmiało w naszym kierunku, by zaraz starać się wcisnąć do przysłowiowej mysiej dziury.

Tak przesiedziała w schronisku ponad pół roku, otrzymując - i trudno się dziwić - łatkę dzikiego psa, do którego nawet zbliżyć się trudno. Wkrótce po zdjęciach Beta opuściła schronisko, otrzymała nowe imię: Simka i nowe życie - już nie w najciemniejszym rogu budy, ale w domu (na razie tymczasowym), wśród innych psów, dorosłych i dzieci. Jej metamorfoza była piorunująca. Okazało się, że Simka, owszem, jest nieśmiała, ale jest psem całkiem socjalnym. Początkowo zwiedzała dom tylko w nocy, teraz porusza się po nim normalnie, a że jest ciekawa nowego, dużo rzeczy naraz chce poznać. W 3 dni nauczyła się chodzić na smyczy i teraz odbywa nawet 10-km spacery.

Co prawda jeszcze nie wskakuje na kolana i nie domaga się sama pieszczot, ale podchodzi sama z siebie po smaczki i nie ucieka przed ludźmi. Z oddaniem niańczy szczenięta, nawet te większe od niej. I coraz częściej uśmiecha się, jakby nagle, po takim czasie, przekonała się, że życie to coś więcej, niż umieranie ze strachu.

Z każdym dniem robi kroki milowe do normalności - a teraz trzeba jej tylko dobrego (co tam dobrego, najlepszego) domu, gdzie będzie mogła, w końcu kochana, pożyć tak, jak na taką małą, delikatną wiewióreczkę przystało. W komentarzu link do jej albumu ze schroniska, sprzed 2 tygodni.

Simka ma ok. 6 lat. Od września 2022 r. przebywała w schronisku Cyganowo w Sejnach, obecnie jest w Azylu dla starszych psów koło Sejn. Kontakt w sprawie adopcji: Krystyna tel. 500-088-497, e-mail: suwalki@toz.pl