Śledzik potrącony i pozostawiony na śmierć

Closed
Supported by 69 people
1 730 zł (54,06%)

Started: 18 August 2020

Ends: 03 October 2020

Hour: 02:00

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Wieczór, na drogę wybiega Śledzik... Nadjeżdża samochód, nagłe uderzenie i malutkie ciałko toczy się bezwładnie po ulicy... Pisk, płacz, ból... Kierowca odjeżdża, zostawiając konającego psa na środku ulicy... Czy tak trudno w takim przypadku zadzwonić po pomoc? Czy to małe życie na prawdę dla nikogo nic nie znaczy? Różnimy się, ale ból odczuwamy taki sam, tak samo się boimy...

Otrzymujemy telefon. Jedziemy na miejsce.  Jest godzina 23. Oczom naszym ukazuje się łamiący widok. Na środku ulicy, na trzęsących się, wykrzywionych łapkach, ze schylona główką, stoi malutki psiak... Płacze, nie wie, co się stało. Bardzo boli...

Próbujemy go wziąć na ręce. Gryzie. Jest w szoku i bardzo go boli. W końcu się udaje i szukamy lekarza, który mu pomoże. O tej godzinie tylko nocne dyżury, a co za tym idzie podwójne koszty wizyty. A nasze konto świeci pustkami... Nikogo to nie wzruszy, musimy pomóc... Nie myślimy o tym w tym momencie. Serce wie swoje, wie co trzeba zrobić

Śledzik bardzo cierpi. Na USG widać zmasakrowaną śledzionę i krwawienie do jamy brzusznej...

Jest już prawie godzina 24. Lekarz dyżurujący musi wezwać na miejsce chirurga. Jeśli Śledzik ma żyć, musi zostać natychmiast operowany... Gdyż na naszych oczach wykrwawia się!

Koszt operacji w godzinach nocnych i ściągnięcie na nią specjalnie chirurga to koszt 1500 zł  + 300 zł nocna wizyta. 

Popatrzcie mu w oczy... Potrafilibyście wydać na niego wyrok w takim momencie? Ktoś ma w tym przypadku odwagę powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają? W przypadku Śledzika pieniądze ratują mu życie i o te pieniądze Was prosimy, bo nie mamy wyjścia...

Piesek już po operacji. Trzeba było usunąć śledzionę i krew, która zebrała się w brzuszku. Lekarz po operacji powiedział, że to były minuty. Minuty dzieliły Śledzika od śmierci. 

Rokowania ostrożne. Śledzik pozostaje w klinice. Szukamy właściciela i sprawcy wypadku. W naszym kraju za nieudzielenie pomocy rannemu zwierzęciu grozi kara!

Kochani, liczymy na Wasze serce. Jesteśmy w tragicznej sytuacji finansowej, bo oprócz Śledzika mamy sporo innych, bardzo chorych zwierząt pod opieką i wszystkie musimy utrzymać, leczyć i zapewnić im odpowiednią opiekę. Bardzo prosimy Was o wsparcie, bo każde życie jest ważne!

Supporters

Loading...

Organiser
3 actual causes
48 ended causes
Supported by 69 people
1 730 zł (54,06%)