Bez szans na życie powoli umierały w samotnoś...

Dorota Szymańska
organizator skarbonki

Obdarte z godności, wyrzucone jak śmieci, głodne, dzikie, ze zniszczoną psychiką, przerażone na widok człowieka, bez szans na życie, powoli umierały. To cud, ze udalo sie je uratować. Cztery sunie odłowione w lesie potrzebują ogromnego wsparcia. Szczęściara, Dzikuska, Cwaniara i Niunia walczą o powrót do normalności. Fizycznie wycieńczone, psychicznie okaleczone, walczą same ze sobą. Walczą z małych ruchem czy spojrzeniem człowieka. Tak bardzo przerażone, że gdyby mogły schowały by się pod ziemię. Łzy ściskają nam gardła na widok tych przerażonych istotek. Dziewczynki wymagają dalszego leczenia, mnóstwo suplementów diety aby ich organizmy zaczęły na nowo prawidłowo funkcjonować. NIUNIA dziewczynka, której lekarze dawali 10% szans na przeżycie, po 3 tygodniach w klinice wraca powolutku do zdrowia. Przed nami jednak mnóstwo badań i walka aby to czego doznały, w przyszłości nie przeszkodziło im w normalnym życiu. BORELIOZA, ANAPLAZMOZA, BABESZIOZA, GIARDIA, NICIENIE, ANEMIA, OGROMNE NIEDOŻYWIENIE, U NIUNI DODATKOWO NIEWYDOLNOŚĆ NEREK I WĄTROBY, 

Anonimowy Pomagacz

to już za dziewczynami. Nie poddały się, walczyły i są z nami. Już bezpieczne. Jak dlugo będzie trwała walka o ich zdrowie? Tego nie wiemy. Wiemy jednak, że najtrudniej będzie "naprawić" ich zdrowie psychiczne. Zrobimy wszystko aby pokazać im, że ten świat i człowiek potrafią być dobrem i pięknem a nie złem i piekłem. Nauczymy je, że człowiek jest dobry, a miłość istnieje. Wspólnie z dziewczynkami czeka nas ciężka i długa walka o powrót do normalności i zdobycie zaufania. Obiecujemy, że dziewczyny kiedyś będą miały wspaniałe domy i kochające rodziny. Teraz pomóżcie nam zorganizować IM nowy, lepszy ŚWIAT .

Anonimowy Pomagacz

Wsparli

1 zł

Anonymous

10 zł

Anonymous

50 zł

Anna K

30 zł

Anonymous

20 zł

Anonymous

Show more

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
1 810 zł
Supported by 116 people