Sunia z wypadku. Czas ucieka...

Kochani! Ważna sprawa! 

25.07.19 w nocy na trasie DK1 w okolicy zjazdu na Olsztyn został potrącony pies. Suczka w typie sznaucera olbrzymiego/teriera rosyjskiego, mocno poturbowana, z lejąca się krwią z nosa i pyska została przez nas zawieziona do gabinetu.

Do godziny 2.30 w nocy walczyliśmy, żeby wyprowadzić ją ze wstrząsu. Miała tętno 180, temperaturę 36 stopni. Po wstępnych oględzinach wiemy, że sunia ma złamaną szczękę, pęknięta miednicę i krwawi do jamy brzusznej. Wymaga pilnej diagnostyki, w tym wykonania tomografii komputerowej jamy brzusznej i kręgosłupa, żeby podjąć decyzję, czy musi być operowana.

Dziewczyna dzielnie walczy o życie. Jej temperatura jest obecnie w normie, tętno się uspokoiło, oddech również. Wiem, że to szalone i wymagające ogromnego nakładu sił i pieniędzy przedsięwzięcie, ale proszę Was o wsparcie w jej leczeniu.

Proszę Was o udostępnianie i wpłaty, chociaż drobnej kwoty, w miarę możliwości i chęci. Podjęliśmy ryzyko i bez zabezpieczenia finansowego próbujemy ratować jej życie, koszty dotychczasowej walki i diagnostyki wyniosą około 2 500-3 000 zł (życie na krawędzi - jak zawsze u nas).

Z najpilniejszych rzeczy czeka nas tomografia głowy, kręgosłupa i miednicy, później zespolenie złamanej szczęki, a na podstawie tomografii podjęta zostanie decyzja o sposobie leczenia bioder. Trzymajcie kciuki za Olbrzymkę i nasze siły. Liczę na Was!