🆘️ Wojna i inflacja zabija wszystko na całym świecie❗️Zabija i nas. Grozi nam Zamknięcie 🙏Błagam pomóżcie Kochani 💗Dobro Zawsze Wraca ❤

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Supported by 1 535 people

59 517 zł (45,78%)

2 478 shares

Started: 18 November 2022

Ends: 25 January 2023

Hour: 22:26

Dziękujemy Kochani bardzo udało nam się dzieki waszej pomocy spłacić zaległe faktury po części za leczenie zwierząt oraz za paszę siano ❤️Mogliśmy przetrwać miedsiadz Styczeń ❤️Tylko dzieki waszej pomocy .Prosimy nie zostawiajcie naszych zwierząt potrzebują was ❤️

Description

Nie wiemy co robić, nie wiemy jak to opisać... tak naprawdę w jakiej sytuacji jestesmy... MOZEMY TYLKO WOŁAĆ O POMOC!To jest tylko GARSTKA tego co robimy...... By pomóc tym zwierzaka..

WOŁAMY O POMOC!!!

Rozpaczliwy ''ANIOŁA GŁOS" błaga o POMOC!

BARDZO PROSZĘ PRZECZYTAJ- TO WAŻNE!

Kochani, jestem Prezesem Stowarzyszenia ,,Anioła Głos" i tak bardzo przygnębiona sytuacją mojego Stowarzyszenia, że pisząc w tej chwili, mam łzy w oczach, bo ogarnęła mnie bezsilność i wielka niemoc.

Tego wszystkiego nie da się opisać słowami - ogrom cierpienia krzywdzonych zwierząt i ludzkiego okruceństwa wymierzona w istoty słabsze, bezbronne, z jakim spotykam się na co dzień.

Jestem ,,Anioła Głosem", ale nie w Niebie, tylko w Piekle na Ziemi - w miejscu, gdzie dzieje się niewyobrażalna krzywda naszych braci mniejszych, poczucie wyższosci wobec Nich, gdzie nie maja żadnych praw i należytej opieki.

Ja nie potrafię przejść obojętnie wobec czekujących na pomoc koni, krów, psów, kotów czy innych zwierząt, które z nadzieją i ufnością patrzą na mnie każdego dnia. Walczę o każde z nich, o każde życie, oddałabym dla Nich wszystko co mam - Taka już jestem.

W ostatnich miesiącach za sprawą kryzysu w kraju moje Stowarzyszenie dostaje coraz mniej pomocy, a rachunki za utrzymanie zwierząt radykalnie wzrosły. Mam pod opieką w tej chwili 96 zwierząt - konie, krowy, byczki, owce, psy, koty i prawda jest taka, że Stowarzyszenie samo jest niewystarczające, nie będzie funkcjonować bez Was – Darczyńców.

Nie zatrudniam żadnych pracowników, sama wszystko przy zwierzętach robię, sprzątam, karmię, nawet w obecnej sytuacji finansowej muszę prosić, a raczej żebrać o datki dla Nich, pod sklepami czy instytucjami, ale ja się tego nie wstydzę, bo robię to dla Nich.

Chciałabym pomóc jak największej ilości zwierząt, ale barierą są zawsze pieniądze.

Mogłabym zamknąć Stowarzyszenie, ale co stanie się z moimi zwierzętami, skrzywdzonymi przez człowieka, przecież nie mogę ich zostawić na pastwę losu – serce by mi pękło na milion kawałów.

Poprzedniej zbiórki nie udało sie skutecznie przeprowadzić i zamknąć, ale z tego co wpłynęło opłaciłam część zaległych zobowiązań. Dlatego w ich imieniu, tych pod moją opieką, tych oczekujących pomocy – nie proszę, lecz ze łzami w oczach błagam Was o wsparcie finansowe. Ja jestem ,,Anioła Głosem”, ale teraz bądźmy wszyscy Aniołami i głosem tych, co nie poproszą same o pomoc.

A ja obiecuję, że zawsze będę z Moimi zwierzętami, na dobre i na złe, bo to co robię dla Nich, to całe moje życie, moja pasja i powołanie. To jest krzyk rozpaczy, bezsilności i wołania o pomoc, który mam nadzieję, że nadejdzie dzięki Wam i Waszemu wsparciu. Dlatego teraz błagam Was, bądźcie razem ze mną i z Moimi zwierzętami dalej!