Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani na zbiórce udało się zebrać znaczną kwotę, która w znacznej części pokryła koszty pobytu Cykorii w Hotelu. Łącznie był to wydatek około 5000 zł.
Pomimo kilku prób niestety nie udało się znaleźć domu dla dziewczynki, która mimo ogromnego progresu nadal pozostała psem lękowym.
Na jej szczeście i ku naszej radości hotel zaproponował, że sunia pozostanie u nich na stałe lub do momentu znalezienia dla niej odpowiedniego domu. Tym samym Hotel zrezygnował z opłaty za pobyt suni.
Cykoria mieszka w warunkach domowych, ma kontakt z ludżmi, których pokochała oraz z innymi psami i jak widać na zdjęciach jest szcześliwa.
Bardzo dziękujemy Wszystkim którzy nas wsparli i przyczynili się do poprawy życia CYKORII. Dziękujemy też Hotelowi Na Sześciu Łapach ❤️❤️
Ta interwencja była jedną z trudniejszych. Ponad 40 psów w zagrodzie, większość z chowu wsobnego. Psy nieufne, wycofane a wśród nich Cykoria. Sukcesywnie zabieraliśmy psiaki. Cykoria zawsze gdzieś ukryta, na końcu, z daleka, odwracała wzrok. Widać było, że jej strach jest większy niż innych psów, jednak gdy ją w końcu odłowiliśmy, jej zachowanie złamało nasze serca.
Zabraliśmy sunię na sterylizację, a następnie do domu tymczasowego, gdzie przebywała 9 dni, w ciągu których nie nastąpił żaden progres w jej zachowaniu. Sunia nie była w stanie patrzeć na człowieka, cały czas leżała w kącie, wbijała wzrok w ziemię albo w ścianę... Jej ciało bez przerwy się trzęsło, napinało i nie pozwalało jej spokojnie oddychać. Załatwiała się pod siebie. Była zmęczona, wręcz wyczerpana, nie chciała jeść gdy ktoś był w zasięgu jej wzroku. Niestety sami nie byliśmy w stanie jej pomóc.
Zdecydowaliśmy się przewieźć Cykorię pod opiekę behawiorysty - do hotelu Na Sześciu łapach w Bojanie. Trafiła tam 17.10.2020 roku.
Kochani jak potoczą się losy suni, zależy od nas. Jeśli jej nie pomożemy, resztę życia będzie trawił ją ból lęku. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, co ona przeżywa na widok człowieka. Jak bardzo paraliżuje ją ten strach.
Wiemy, że jej przypadek jest bardzo trudny, ale wierzymy, że uda się tę biedną psinkę postawić na nogi, pokazać jej, że człowiek nie zawsze jest zły. Jednak aby jej pomóc, potrzebujemy Waszej pomocy, Waszego wsparcia. Sami nie jesteśmy w stanie opłacić kosztów pobytu suni w hotelu. Miesięcznie to około 600 zł, a przewidujemy, że praca behawiorysty z Cykorią potrwa co najmniej 4 miesiące, a to koszt około 2500 zł. Liczymy na Was! Prosimy, pomóżcie nam ją ratować. Będziemy wdzięczni za każdą nawet najmniejszą wpłatę.
Loading...