Pomóżcie wysterylizować stado gospodarza

Samotny Pan, gospodarz na wsi i stado ok. 50 psów. Pan miał jedną sukę, która się rozmnożyła, szczeniaki zostały, bo nikt ich nie chciał, nikomu się nie podobały, więc zostawały i tak wszystko szło dalej…

Potem doszło kilka przybłęd i rozmnażały się dalej.

Na tej wsi i w tej gminie nie uświadamia się ludzi, co to kastracja, zatem proces toczył się dalej, nikt nie reagował, gdy stadko liczyło 10… 20 psów… aż doszło do tego, że liczy ono 50 psów.

Widząc sytuację i bezradność samotnego człowieka postanowiłyśmy pomóc. Na początek zawiozłyśmy karmę, teraz przymierzamy się do wysterylizowania wszystkich suk i wykastrowania psów, żeby móc zapobiec ich dalszemu rozmnażaniu i pogłębianiu patowej sytuacji.

Same nie damy rady, prosimy o wsparcie. Potrzebne są fundusze na sterylizacje, kastracje, karmę szczepienia i odrobaczenia.  Szukamy też pilnie domów tymczasowych dla szczeniaków.