Staruszka Dorotka potrzebuje diagnostyki i operacji

Pamiętacie Dorotkę?

Suczkę, która siedziała w wielkim schronisku przez prawie dwa lata? Nie miała imienia… smutna, zapomniana przez świat i ludzi.  Schronisko nie jest dobrym miejscem dla żadnego psa, ale szczególnie źle radzą sobie w takich miejscach staruszki. Im dłużej pies siedzi w schronisku, tym mniej w nim nadziei na lepsze jutro…

Dorotka już jakiś czas grzeje swoje ciałko w domowym hoteliku, który jej opłacamy… Niestety jest bardzo schorowaną psiną, ma wiele swoich potrzeb jak dieta, stałe wizyty u weterynarza. Aktualnie trwa diagnostyka i jest przygotowywana do operacji listwy mlecznej… W jej wieku, w jej stanie zdrowia każdy zabieg jest bardzo ryzykowny.

Dorotka potrzebuje wielu dobrych myśli, wielu kciuków oraz pomocy w opłaceniu diagnostyki i operacji. I z całego serca Kochani, prosimy Was o grosz dla tej schorowanej starowinki.