Bez walki umrze...

Closed
Supported by 19 people
800 zł (100%)

Started: 20 March 2023

Ends: 22 March 2023

Hour: 14:04

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Nie będziemy owijali w bawełnę. Stefan - kocur z niewydolnością nerek znów nam się sypie... Zabezpieczony w listopadzie 2022 r. Wychudzony, zmarniały na placu budowy. Został zauważony. Na jego szczęście. Gdy trafił do weterynarza został też wykryty powód braku pobierania karmy...

To kilka zepsutych zębów, które zostały usunięte. Ból, który człowieka doprowadziłby do szału. A on cierpiał w milczeniu. Niestety pełen profil mofrologiczny z biochemią pokazały również drugi poważny powód jego stanu... To niewydolność nerkowa, która zaczynała go zabijać. Przestawał jeść, zaczął chudnąć, pić na umór a jego samopoczucie podupadało. Zaczęła się walka z czasem.

Ten, kto miał/ma zwierzę chore na niewydolność nerek wie, z czym się to wiąże:
- z codziennym podawaniem kroplówek, aby wypłukać trujący mocznik,
- z walką o każdy kęs, ponieważ szybująca kreatynina powodowała mdłości,
- z podawaniem praktycznie na siłę preparatu na wiązanie mocznika,
- z suplementacją na przywrócenie apetytu
To bardzo wyczerpująca praca, trwająca nieprzerwanie codziennie, aby nerki przepłukać i starać się ustabilizować niewydolność na jakiś rozsądny poziom. Stefan mimo kłucia wenflonem, mimo ciągłych wizyt jakby czuł, że chcemy mu pomóc bez agresji poddawał się zabiegom. Co wreszcie przyniosło światełko w tunelu. Gdy już bezsilni zaczęliśmy myśleć o najgorszym wyniki w końcu zaczęły spadać. Nie zadowalająco, ale w końcu nie rosły jak rakieta w kosmos...

Dzięki Waszemu wsparciu mogliśmy zaopatrzyć go w niezbędne leki, możemy systematycznie dokonywać kontroli u weterynarza wyspecjalizowanego w nefrologii, możemy go nawadniać 2x w tygodniu. To sprawiało, że Stefan do zeszłego tygodnia pięknie przybierał na wadze.

Wreszcie waga pokazywała 4 kg. I mieliśmy nadzieję, że stan nerek został względnie ustabilizowany. Niestety... Los była przekorny i Stefan znów zaczął nam słabnąć. Mimo zabezpieczenia medykamentami i nawadniania podskórnego przestał jeść... Było widać, że jest coś nie tak... Wizyta u nefrolog potwierdziła te przypuszczenia... Czekamy na wyniki krwi, które trzeba było pilnie zrobić, aby sprawdzić obecny stan organizmu Stefana... Został mu ponownie podpięty wenflon, a cała walka wydaje się zaczynać od nowa... Teraz problemem stała się... pozostała część zębów, które w listopadzie wydawały się stabilne. Teraz trzeba bezzwłocznie usunąć pozostałe, gdyż mogą siać na i tak już osłabione nerki a poza tym mogą być powodem pogorszenia samopoczucia...

Zabieg ten jednak musi zostać wykonany w specjalnej narkozie - wziewnej. Aby maksymalnie odciążyć nerki i serce. Aby szybko wybudzić Stefana. Dlatego będzie musiał zostać na dobre w klinice, aby go przygotować, ustabilizować, zabezpieczyć przed i po zabiegu. Tu niestety musimy Was ponownie poprosić o wsparcie... Bez niego kocur po prostu umrze.

Błagamy Was o każdy grosz. Czas nagli a Stefciu nie może czekać... Mamy tylko 7 dni na uzbieranie niezbędnej kwoty. 800 zł to cena próby uratowania jego życia i poprawy zdrowia. To cena dla nas kosmiczna przy opiece nad innymi - również potrzebującymi - podopiecznymi. Z góry dziękujemy, że jesteście... Dziękuje Stefan. Na dom dla niego już nie liczymy, bo widać jak poważne ma problemy. Ale chcemy mu zapewnić komfort życia tak dobry, na ile to możliwe... Bo on to czuje. Czuje, że o niego walczymy.

Bo każdy zasługuje na szansę życia. Każdy...

Supporters

Loading...

Supported by 19 people
800 zł (100%)