zlikwidowane przytulisko - potrzebujemy PILNEJ pomocy!

Closed
Supported by 19 people
600 zł (12%)

Started: 02 January 2019

Ends: 02 May 2019

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Szanowni Przyjaciele, po wielu latach naszej działalności prowadzenia przytuliska dla psiaków, musimy zakończyć jego prowadzenie. Zamieszczamy oświadczenie naszej Prezes - Joanny Lipińskiej - Lepianki:

"W 2016 roku świat mi się zawalił. Miałam pierwszą niespodziewaną (ratującą życie) operację. Los mnie nadal nie oszczędza. W 2018 roku przeszłam kolejne dwie operacje, które praktycznie nie pozwalają mi czynnie działać w prowadzeniu przytuliska. Nie mamy podpisanych umów z gminą. Utrzymujemy przytulisko z prywatnych pieniędzy i darowizn. Spotkałam w swojej działalności wielu cudownych ludzi ogromnego serca dla zwierząt. Wspólne działanie sprawia wiele radości i satysfakcji.  Wiele razy pomogłyśmy - zwierzętom przede wszystkim.

Teraz ja Was proszę o pomoc, ponieważ, chociaż serce pęka i bardzo tego nie chcę, muszę zająć się swoim zdrowiem. Błagam o pomoc w adopcjach naszych podopiecznych. To cudowne psiaki, często starsze, ale zasługują na domy. Szukamy dobrych ludzi. Serce pęka mi na milion kawałków, jest to bardzo trudne, ale nie mam innego wyjścia. Stowarzyszenie będzie działało dalej. Będzie nadal pomagało potrzebującym zwierzętom. Musimy zlikwidować nasze przytulisko, ponieważ mój stan jest na tyle poważny, że nie mogę się nimi zajmować osobiście. Świat się zawalił nagle i dlatego błagam o pomoc z całego serca. Wierzę głęboko, że znajdą się ludzie, którzy pomogą nam w tej bardzo trudnej sytuacji."

- Joanna Lipińska - Lepianka -

Musieliśmy przenieść nasze psiaki do płatnego domu tymczasowego. Mamy pod opieką 18 psów. Błagamy o pomoc. Nie wyobrażamy sobie oddać ich do gminnego schroniska. Zrobimy wszystko, aby znaleźć dla nich najlepsze domy. 
 

Supporters

Loading...

Supported by 19 people
600 zł (12%)