Sunia na łańcuchu urodziła w budzie w największe mrozy. Potrzebna pomoc!

Dostaliśmy rozpaczliwą prośbę o pomoc dla psiej rodziny! Mimo iż w ostatnim czasie trafiło pod naszą opiekę kilka psów, nie mogliśmy odmówić... W wyniku otrzymanego zgłoszenia trafiła do nas malutka sunia wraz ze szczeniakami z gminy Widawa.

Muszka, bo takie dostała u nas imię, trafiła pod naszą opiekę dzięki interwencji pani Doroty. Właściciel suni został zabrany do domu opieki, psy pozostały zupełnie same... Nie było nikogo, kto mógłby na stałe zająć się psami. Sunia została sama ze swoimi szczeniakami, biedulka, będąc na łańcuchu, oszczeniła się w największe mrozy w tym czymś, co niby miało być jej budą.

Muszka jak widać, nie miała lekkiego życia...

Sunia i szczeniaczki cudem przeżyły, dziękujemy pani Dorocie, że zainteresowała się losem tych biedaków i nie przeszła obojętnie wobec krzywdy tych zwierząt.

Muszka to malutka cudowna sunia dzielnie zajmuje się swoimi dziećmi, już za jakiś czas cała czwórka będzie do adopcji.

Kochani potrzebujemy dobrej jakości karmę dla Muszki i jej szczeniąt, które wkrótce zaczną same jeść. Wszystkie psiaki trzeba odpchlić, odrobaczyć, zaczipować. Muszka musi być przed adopcją wysterylizowana.

Psiaki za około 2 miesiące będą do adopcji. Pobyt psiaków w hoteliku będzie bardzo kosztowny, dlatego błagamy Was o wsparcie dla tej psiej rodzinki. Na miejscu został jeszcze jeden dorosły pies, który trafi pod naszą opiekę, jak tylko uda się pani Dorocie go złapać. Kochani każda złotówka jest dla nas dużym wsparciem. Jesteśmy organizacją non-profit, utrzymujemy się tylko z darowizn i własnych środków, nie dostajemy żadnych dotacji. Będziemy wdzięczni za pomoc w utrzymaniu tej cudownej psiej rodziny!