Dajmy szansę na domowe życie porzuconemu kocu...

Marta Szymankiewicz
organizator skarbonki

Kocurek miał kiedyś "opiekunów", ale porzucili go jak niechciany mebel. Sami się wyprowadzili, a kocurek z domu trafił na dwór. Aktualnie mieszka w dziurze pod chodnikiem, w otoczeniu ruchliwej ulicy, przejeżdzających setek samochodów dziennie. Na osiedlu są budki dla kotów, dostaje też karmę, ale warunki są dla niego tak ekstremalne, że chyba najpewniej czuje się właśnie w tej dziurze... Wyrzucony, zdezorientowany, zdany na pastwę losu...

Kocurek jest piękny, mądry, miziasty i bardzo proludzki. Do karmicielek przymila się i łasi. Bardzo lubi być głaskany. Najszczęśliwszy byłby, gdyby znów mógł mieszkać w domu, poczuć się bezpiecznie, zaopiekowany przez prawdziwych opiekunów. 

Anonimowa Pomagaczka

Chcemy pomóc znaleźć mu dom za wszelką cenę, ulica to nie miejsce dla takiego potulnego i całkowice oswojonego kota. Zbieramy na podstawowe badania weterynaryjne: oględziny, odplechenie, odrobaczenie, badania krwi morfologia plus biochemia. Wiedząc w jakim stanie zdrowia jest kocurek, będzie nam łatwiej znaleźć dla niego dom, którego tak bardzo potrzebuje. Bardzo prosimy o wsparcie. Fundacja Koci Pazur pomoże nam w przygotowaniu kocurka do adopcji. 

Wsparli

20 zł

Anonymous

20 zł

Anonymous

16%
40 zł Supported by 2 people CEL: 250 ZŁ