Ogrom psiego nieszczęścia. 17 szczeniaczków cudem przeżyło...

Closed
Supported by 96 people
2 506,48 zł (83,54%)
Adopcje

Started: 08 September 2020

Ends: 01 October 2020

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Dwa tygodnie, trzy różna historie i 17 uratowanych szczeniaków... Na pokładzie fundacji Równi Wobec Życia, sekcja My Dla Nich mamy ogrom psiego nieszczęścia. Oprócz ponad 40 psów - starszych, schorowanych i niechcianych, które znajdują się pod naszą opieką, nie potrafiliśmy odmówić pomocy dzieciakom - psim dzieciakom.

Ponad tydzień temu zadzwonił pierwszy telefon. Dobre dusze znalazły pod stertą desek cztery małe psie dziewczynki, prawdopodobnie porzucone. Nakarmiły i szukały pomocy. Mimo dużego zaangażowania nie udało się znaleźć mamy maluszków. Trzeba było działać szybko, bo szczeniaki były mocno zaniedbane. Jak się okazało, miały na sobie całe roje pcheł, a ich brzuszki były pełne robaków. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. Dziewczynki trafiły do domu tymczasowego w woj. łódzkim.

Zostały odpchlone, odrobaczone, są już po pierwszym szczepieniu. Mają szansę na szczęśliwe życie, bo prawdopodobnie już niedługo trafią do nowych rodzin. A nam zostały faktury do opłacenia. Za leczenie i transport do domu tymczasowego. Musieliśmy zakupić karmę, podkłady i witaminy...

W tym samym czasie zadzwonił drugi telefon. Osoba zgłaszająca nam kolejne biedy płakała... Jeśli nie pomożemy, następnego dnia, do gminnego przytuliska, gdzie parwowiroza zabija każde psiaki bez szczepień, ma trafić ona - dzielna psia mama z siedmioma 3-tygodniowymi maluchami... Nie mogliśmy powiedzieć nie, mimo braku środków. Sam transport psiej rodziny wyniósł 900 zł. Na szczęście są już bezpieczni, w hotelu Gaja w Chroślicach. Tam zaczynają nowy, szczęśliwy etap życia, a do nas należy zebrać środki na pełną profilaktykę. Za kilka tygodni mama i maluchy będą szukały domków.

Kolejna interwencja miała miejsce w niedzielę, woj.dolnośląskim. Dwie wsie, dwa kościoły, a pod nimi... worki. W workach życie... W każdym po trzy szczeniaki... Co było robić. Brak miejsca, brak środków, a są już z nami w hotelu. Też potrzebują - dobrej karmy, podkładów, leczenia, funduszy na szczepienia... Dostały szansę, by żyć. Nie możemy tego zaprzepaścić.

Kochani. Prosimy... Błagamy o wsparcie. W Was ich nadzieja... W Was ich życie...

Supporters

Loading...

Organiser
6 actual causes
322 ended causes
Supported by 96 people
2 506,48 zł (83,54%)
Adopcje