Przyłóż łapkę do utworzenia Kotellowego szpitalika

Przyjaciele i bliscy naszej fundacji, stanęliśmy przed wyborem - albo robimy szpitalik - izolatkę, gdzie będziemy mogli opiekować się naszymi chorymi kociakami, a także przeprowadzać kwarantannę w przypadku kotów już w trakcie rekonwalescencji.

Albo zawieszamy wszystko, wyadoptowujemy koty i pakujemy się... Jesteśmy już na krawędzi... 

Pomieszczenia, które wynajmujemy w piwnicy, trzeba doprowadzić do stanu używalności. Nie zależy nam na tym, że ma być mega piękne, ale musi być czysto i praktycznie - po prostu musimy położyć kafle na podłodze (najłatwiej wówczas utrzymać jest czystość i higienę), uratować ściany od grzyba, pomalować i coś zrobić z oknami 😔 jest tego dużo do zrobienia, wiemy... Ale cel jest cudowny i dający nadzieję, że wyjdziemy z tego kryzysu, w jakim obecnie jesteśmy. 

Zobaczcie, jak wyglądają nasze pomieszczenia, w takich warunkach nie możemy mieć zdrowego miejsca dla chorujących kociaków. 

Bardzo chcemy mieć bezpieczne i pewne miejsce na izolowanie kotów chorych od tych zdrowiejących. Prosimy! Pomóżcie! Musimy tam również wymienić okna, bo w jednym jest wielka dziura zaklejona pianką montażową, a drugie okno zabite jest deskami 😔❤️🙏

Czy ktoś jest w stanie nam pomóc? Może wśród naszych przyjaciół jest ktoś, kto miałby zająć się tymi oknami? Malowaniem? Odgrzybianiem? Bardzo prosimy o Waszą pomoc, zróbmy razem coś dobrego ❤️