Tobiasz - życie w bólu

Tobiasz przyjechał do nas z Nowieczka.

Jego ogólny stan fizyczny nie był zły, jednak od samego początku problemem, z którym się zmagał, było wysunięte z napletka prącie. Ten, kto choć raz spotkał się u swojego psa z tą dolegliwością, wie, że jest ona bardzo boląca i może prowadzić do powstawania tzw. załupka, który może prowadzić do postępującego niedokrwienia, a nawet zasuszania narządu.

Tak naprawdę cały czas toczymy walkę z czasem. Obecnie Tobiasz przyjmuje leki przeciwbólowe, a my musimy ręcznie pomagać prąciu cofać się do napletka. Przed Tobiaszem cały czas wisi widmo operacji polegającej na przyszyciu napletka do skóry brzucha. Trzymajcie kciuki, aby ten zabieg nie był jednak potrzebny.

Pomożesz nam w walce o życie Tobiasza w komforcie?