Prosimy o wsparcie na leczenie przystojniaka Ludwika!

Nasz Ludwiczek znowu się pochorował, tym razem diagnostyka skończyła się tomografem. Ludwik nie wygląda na chorego.

Ale to bardzo złudne, bo dosłownie z dnia na dzień ścina go z łapek, chowa się przed nami i nie może jeść. Reagować musimy od razu, bo niestety problem jest poważny, a FIV tylko pogarsza sprawę.

Tomograf nie wykazał żadnych zmian, które mogłyby być odpowiedzialne za nawracający katar.
Jednak Ludwik miał zawalone ropą zatoki i puszki bębenkowe. Zatoki i uszy zostały wyczyszczone, a wymaz z popłuczyn poszedł na posiew, żebyśmy wiedziały z jakimi bakteriami kocurek się mierzy. Za kilka dni będziemy miały wyniki.

Chłopak przy okazji miał zrobioną na miejscu cytologię i badania krwi. Niby katarek, a tyle kłopotu... Ludwiczku, wracaj nam szybko do zdrowia!

Prosimy o wsparcie dla tego pięknego przystojniaka. Dziękujemy!

Poniżej kilka zdjęć z czasów, jak Ludwiś do nas trafił (lato 2023).