Tropem Yeti

Closed
Supported by 19 people
625 zł (41,66%)
Adopcje

Started: 18 May 2020

Ends: 07 June 2020

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

A miało być tak pięknie! Yeti został przez nas zabrany z posesji, na której został sam po śmierci właściciela.

Szybko wywołał zainteresowanie w sieci, bo jest piękny, łagodny, młody i  w typie rasy. Równie szybko znalazł wspaniały dom tymczasowy u Pani Beaty, która dodatkowo - jako weterynarz - zafundowała mu kastrację. I w niedługim czasie znalazł dom. Tu się skończyła dobra passa...

Po trzech uroczych tygodniach pani musiała wrócić do pracy, a pies jej zwyczajnie przeszkadzał. Postanowiła działać na własną rękę i pod pretekstem "agresji"  odwiozła Yeti z powrotem do pani Beaty, gdzie, niestety nie może już zostać. Przebywa tam awaryjnie. I już nie jest agresywny!  My go także pamiętamy jako dobrego, grzecznego, uległego psa. Jedynym hotelem, który zgodził się przyjąć Yeti, jest PsiArek pod Katowicami. Psiak ma tam ogromne szanse na adopcję a dodatkowo Aneta i Arek są świetnymi behawiorystami i pomogą mu się wykaraskać z traumy, jaką jest utrata  rodziny. Która to "kochająca rodzina" odmówiła jakiejkolwiek pomocy finansowej. Nic ich nie obchodzi, co z nim będzie dalej. Yeti sobie na to nie zasłużył! Chcemy, żeby jak najszybciej zapomniał o złych czasach, a tych "złych czasów" ma już za sobą stanowczo za dużo. Stracił  najbliższych dwa razy. Owczarki to wrażliwe psy... Czasem myślę, że o wiele wrażliwsze niż ludzie, na których trafiają.

Prosimy o pomoc w transporcie, to jest najpilniejsze! Yeti musi przejechać ok. 300 km ze Stalowej Woli, gdzie obecnie przebywa - do Katowic. To już kilkaset złotych. A kolejne koszty to hotel. Liczy się każdy dzień i każda złotówka...

Supporters

Loading...

Supported by 19 people
625 zł (41,66%)
Adopcje