Beti musi przejść kolejną operację, żeby ulżyć jej w bólu i cierpieniu

To za dużo jak na jednego kota… Beti jest koteczką, która wiele doświadczyła. Lata bezdomności odcisnęły pięto na jej zdrowiu fizycznym i psychicznym: rak płaskonabłonkowy, liczne infekcje pęcherza, odstresowe zatykanie się, a teraz kamica dróg żółciowych grożąca niedrożnością…

Minęło kilka miesięcy od operacji ratującej życie naszej uroczej krówki, czyli amputacji małżowin usznych z powodu nowotworu, a już czeka ją kolejny zabieg usunięcia kamieni wraz z woreczkiem żółciowym… Becia już wcześniej miała zdiagnozowane kamienie w pęcherzyku żółciowym, które mogą dawać objawy w postaci kolki żółciowej i niedrożności przewodu żółciowego. Po ostatnim epizodzie bólowym z wymiotami na wizycie podczas USG dostrzegliśmy kolejne, większe kamienie w pęcherzyku. Niestety możliwości leczenia farmakologicznego zostały wyczerpane.

Problemy zdrowotne Beti wiążą się z bólem i cierpieniem spowodowanymi licznymi kolkami – musimy jej ulżyć, żeby w końcu mogła swobodnie odetchnąć od dolegliwości. Żeby mieć pewność, że zabieg będzie bezpieczny dla kici, Becia miała wykonane kompleksowe badania krwi i echo serca. Ta urocza krówka jest cudownym stworzeniem: pogłaskana, niemal natychmiast zaczyna przewracać się na boki, mrucząc i odsłaniając brzuszek.

Jest w niej tak wiele ciepła i miłości. Prosimy o wsparcie naszej podopiecznej Beti w drodze do zdrowia – pomożecie? Koszt operacji to 900 zł, badania krwi i echo serca to pozostałe 400 zł.