Wyścig o życie Simona

Czy wygramy wyścig o życie Simona? Kot, który cichutko umierał pod blokiem w Dębowej Kłodzie. Pogryziony przez jakieś zwierzęta, bardzo wyniszczony i schorowany. Kot jest na skraju życia i śmierci. Od kilku dni nie przyjmuje pokarmu i nie pije. W takim stanie kociak trafił dzisiaj pod naszą opiekę.

Chcemy zrobić wszystko, aby dać Simonowi szansę na życie bez bólu i cierpienia. Kochani bez Waszego wsparcia finansowego nasza dobra wola i chęć walki nie wystarczą. Na chwilę obecną mamy kilkanaście zwierząt wymagających intensywnego leczenia i opieki. Mamy mnóstwo młodych ptaków i innych malutkich ssaków, które bez naszej pomocy nie mają szans przeżyć. Upraszamy, pomóżcie nam, wspólnie zrobimy wiele.