Pomóżcie nam nieść pomoc

Jesteśmy wolontariuszami należącymi do najstarszej w Polsce organizacji prozwierzęcej.Nie mamy pensji ani samochodów - swój wolny czas i środki poświęcamy na pomoc tym najsłabszym - zwierzętom.

Dokarmiamy koty wolno żyjące. Kastrujac i sterylizując je ograniczajamy ich populację, zapobiegając tym samym bezdomności kolejnych nie chcianym miotów. Pomagamy porzuconym zwierzętom znaleźć nowy dom. Zapewniamy im karmę i opiekę weterynaryjną. Uczestniczymy w procedurze adopcyjnej.

Pomagamy finansowo i rzeczowo właścicelom, którzy sami nie mogą zapewnić swoim zwierzętom właściwej opieki. Nasi inspektorzy samodzielnie lub współpracując z innymi instutucjami, ratują zwierzęta każdego dnia.

Niestety, proza życia i nas dopadła. Jest dopiero koniec lutego, a nam zaczyna brakować środków, których potrzebujemy, aby skutecznie walczyć, nie tylko o ich prawa, ale często także o ich życie.

Musieliśmy podać jakąś kwotę, więc jest, ale tak naprawdę potrzeby są ogromne: działamy na bardzo rozległym terenie: Siedlec, Węgrowa, Sokołowa Podlaskiego ich powiatów i gmin .

Samo wyżywienia kotów, które mamy pod nasza opieką - tych wolno żyjących i tych na tymczasach to kwota 600 zł. A gdzie środki na karmę dla psów i opiekę weterynaryjną dla skrzywdzonych zwierząt? Prosimy o pomoc - to tylko 1 sms - to tylko 2 złote. A może zmienić tak wiele.  Dziękujemy.