Musimy naszym zwierzętom zapewnić bezpieczne miejsce! Woliera i ogrodzenie potrzebne na już!

URGENT!
Supported by 468 people
17 455 zł (21,81%)
To reach our goal: 62 545 zł
Adopcje

Started: 26 January 2024

Ends: 30 July 2024

Hour: 23:59

Bezpieczeństwo dla naszych zwierząt to woliera i ogrodzenie. Koszt woliery to 30 tyś zł Koszt ogrodzenia 50 tyś zł

taki widok zastałam, jak wróciłam do domu kilka dni temu. Kałuża krwi pod samymi drzwiami, krew na śniegu i w dole wykopanym przez psy

Fundacja Runa ma pod swoją opieką ponad 100 zwierząt. w tym 65 kotów i 10 psów, z czego 6 to psy duże. 

Zrobić ogrodzenie terenu – części, gdzie przebywają psy to podstawa .

Tak wygląda aktualnie nasze ogrodzenie, czy można to nazwać w ogóle ogrodzeniem? to DLA NAS OBAWA I STRACH DLA ZWIERZĄT NIEBEZPIECZEŃSTWO. Ogrodzenie powstało jako tymczasowe z siatki leśnej. Przez dziury w siatce wydostają się psy, co jest bardzo niebezpieczne dla nich ale i dla ludzi

ogrodzenie otacza i zaznacza teren siedziby fundacji. Psy, które wydostaną się poza teren, nie tylko moga zostać na przykład otrute. Mimo, że są łagodne, mogą kogoś wystraszyć, co różnie może się skończyć - ktoś spadnie z roweru, a ktoś spowoduje wypadek.

Fundacja Runa ma pod swoją opieką ponad 100 zwierząt. w tym 65 kotów. Dziesięcioro z nich to koty chorujące na białaczkę.

Ich życie wygląda zupełnie inaczej niż codzienność zdrowych kotów. Są bardziej narażone na choroby, ich odporność jest bardzo słaba, układ immunologiczny narażony jest na nowotwory i inne trudne choroby.

Rzeczywistość dostatecznie pokazuje, jaka jest różnica między kotem białaczkowym a zdrowym, bo to przecież kilka kotów FeLV+ przeszło FIP, czyli śmiertelną chorobę - zakaźne zapalenie otrzewnej.

Koty białaczkowe w Runie są odizolowane od pozostałych podopiecznych, ponieważ wirus białaczki transmituje się m.in. poprzez krew czy ślinę.

Wydzielone pomieszczenie ma niecałe 15m 2. Kot, który przebywa na tak małej powierzchni, jest pozbawiony eksploracji, a jego poziom stresu jest zdecydowanie wyższy. Z kolei podniesiony poziom kortyzolu zwiększa ryzyko chorób.

Niestety siedziba fundacji nie pozwala na wydzielenie większego pomieszczenia, ponieważ cały dom ma około 70m 2.

Dlatego z troski o ich potrzeby psychiczne chcemy zbudować wolierę. To pozwoli na powiększenie przestrzeni ponad dwukrotnie! Koty będą miały nie tylko dostęp do przestrzeni poziomej, ale też pionowej (różne półeczki itp.).

Wierzymy, że ich stan psychiczny jest ściśle powiązany ze stanem fizycznym, dlatego woliera jest absolutną koniecznością. Planujemy zbudować wolierę, która byłaby podzielona na dwie części, dla wspomnianych kotów białaczkowych, ale też tych zdrowych, aby jednocześnie były bezpieczne, a mogły eksplorować, wylegiwać się na słońcu, odpoczywać na świeżym powietrzu, w bezpiecznym miejscu, pod pełną kontrolą.

Frustracja i stres wynikające z tak małej przestrzeni dotyczy również kotów zdrowych, o nich też pamiętamy przy tworzeniu woliery. Ich stan psychiczny też jest dla nas priorytetem, bo choroby powstające ze stresu nie dotyczą tylko kotów białaczkowych, ale też tych zdrowych. Część kotów jest niepełnosprawna, np. Wanilia, która nie ma nóżki, może zapomnieć o większej przestrzeni.

Część przez całe życie przebywała na dworze lub były kotami wychodzącymi, dlatego przebywanie w tak małym domu czesto jest dla nich trudne, a wyjście na zewnatrz to szereg niebezpieczeństw. Z tego powodu woliera jest dla nas tak ważna, bo będzie służyć wszystkim kotom, jakie mamy pod opieką! 

Prosimy o pomoc w zbudowaniu woliery i ogrpdzenia; naszym celem jest nie tylko ratowanie zwierząt, priorytetem jest bezpieczenstwo, ale też dbanie o ich potrzeby psychiczne, a z pewnością porządne, szczelne ogrodzenie, solidna, bepieczna  i przestronna woliera zmieni w ich życiu bardzo wiele! ❤️

Organiser
13 actual causes
117 ended causes
Supported by 468 people
17 455 zł (21,81%)
To reach our goal: 62 545 zł
Adopcje