Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kociak Fomka wyzdrowiał. Nie ma już śladu po zapaleniu skóry i liszaju. Kotek obrósł futerkiem i znalazł nową rodzinę. Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagali.
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zwrócili się wolontariusze z Nikołajowa z prośbą o pomoc w leczeniu kotka Fomki.
Wolontariusze znaleźli w krzakach pudełko z pięciorgiem kociąt. Jeden z nich jest w koszmarnym stanie: wychudzony do granic możliwości, futerko przerzedzone i wyliniałe, do tego bolesne rany od oparzeń słonecznych. Koteczek był cały usiany larwami. Pozostałe maluszki są w lepszej kondycji, jednakże trzeba będzie leczyć je wszystkie, tak mówią lekarze... Pytania typu „Kto mógł zrobić coś takiego?!”, „Dlaczego ludzie nie sterylizują domowych zwierzaków?” w tej chwili są pytaniami retorycznymi, chociaż bardzo często rodzą się w naszych głowach i sercach...
W lecznicy weterynaryjnej lekarze postawili diagnozę: nużyca oraz grzybica drobnozarodnikowa. My już wiemy, że leczenie nie będzie należało do najłatwiejszych, ale chcemy spróbować, mamy ogromną nadzieję, że uda się wyleczyć dosłownie wszystkich. Jednakże w tym celu niezbędne będzie zachowanie cierpliwości i duużo czasu. A najważniejsze – pieniądze, których mamy coraz mniej...
Dlatego, kochani, znowu zwracamy się do Was ze łzami w oczach i z zapytaniem: możecie nam pomóc kolejny raz? Uratujmy wszyscy razem tych pięć malutkich istnień! Niech te kruszyny dożyją swojej starości w cieple i przytulnym miejscu, na ukochanych kolankach!
Loading...