Z łańcucha do rowu... Ciężarna porzucona sunia

❗Z ostatniej chwili❗Mała już bezpieczna u lekarza wet. Dwa dni temu dostaliśmy błagalny telefon z prośbą o pomoc dla malutkiej, bezdomnej, porzuconej suni.

Z informacji osoby zgłaszającej wynikało, że suczka koczuje w tym miejscu ok 2 tygodni, jest nieufna, nie da się złapać. Możliwe, że jest ciężarna. Pomimo znacznej odległości (ok 60 km), pojechałyśmy. Wysoka kukurydza, gęste zarośla, powalone drzewo....pod nim trzęsąca się malutka sunia. Skuliła się, dała się głaskać, wziąć na ręce... czekała na pomoc.

Potężnie zapchlona, kleszcze, gorączka. Blizny i obtarcia od łańcucha. Ciężarna. Teraz prosimy Państwa o pomoc. To kolejne zwierzę, które wymaga leczenia, kastracji, szczepień...