Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Filipa opiekunka pożegnała 24 sierpnia zeszłego roku. Dopiero dzisiaj udało się zebrać środki na pokrycie kosztów leczenia, pomocy Filipowi.
Bardzo Państwu dziękujęmy. Dziękujemy osobie, która dostrzegła zbiórkę Filipa, wszystkim którzy zwrócili uwagę na niego i jemu podobne.
Filip to kot środowiskowy, który trafił do domu tymczasowego i czekał na dom stały – ale nie było na niego chętnych, więc został. Kot wśród wielu mu podobnych, niechcianych. Jest ze stada, które sterylizowaliśmy w Osinach. Od samego początku była infekcja oczu i górnych dróg oddechowych, przez 1,5 roku był cały czas leczony pod naszą opieką, bo leczenie pomagało czasowo, a infekcja po jakimś czasie wracała. Gdy wydawało się, że chyba już udało się z nią uporać - do wszystkiego doszły jeszcze problemy z dziąsłami i zębami: opuchlizna i krwawe, bardzo bolesne nadżerki wokół zębów, nawracające jak bumerang, przez które nie mógł i nie chciał jeść… Jedynym rozwiązaniem było usunięcie zębów – zabieg bardzo kosztowny, ale skuteczny – pomogło, bo teraz Filip wcina za dwóch. Ale infekcja oczu i dróg oddechowych powróciła, i dalej leczymy, nie możemy zostawić go samego sobie. Tym bardziej, że teraz już wymaga, aby o niego zadbać i odpowiednio go odżywiać – samymi łapkami nie da rady upolować sobie jedzenia i jeszcze zjeść. Prosimy Was bardzo o wsparcie zbiórki na opłacenie zabiegu zębów i dalszego leczenia – Filip może na zdjęciu wygląda jakby nic wielkiego się nie działo, ale przewlekłe infekcje robią swoje, nie leczone doprowadzą do poważnych niewydolności narządów, zapobiegnijmy temu, aby rzeczywiście był zdrowy, tak jak wygląda.
Tekst Pani Dominika. Już samo napisanie tekstu zbiórki jest dla nas ogromną pomocą.
Prosimy o wsparcie dla Filipa.
Z góry dziękuję.
Jacek.
Loading...