Kocurek Zet. Taki mały kotek, a taka wielka przepuklina

Muszę posłużyć się nieco starszym zdjęciem głównym, gdyż mam za dużo zdjęć i kocurka Zet nie mogę odnaleźć w bieżących.

Sam kocurek był najmniejszy i najsłabszy z podrzuconego miotu. Siostry bez problemu Go odpychały od miski. Jednak jakiś czas temu Zet przypomniał sobie, że jest kocurkiem. Nawet Kruszynka nie ma ochoty jeść razem z Zet'em. Zet paca łapą i warczy. Je pierwszy i nadrabia zaległości w wadze. Na pewno będzie miał koci temperament.

Przy okazji zabiegu, lekarze weterynarii zajęli się kilkucentymetrową przepukliną. Z tego powodu Zet jest w fartuszku. Zielonym po lewej stronie. Tutaj też prosimy Was o pomoc w opłaceniu zabiegu i badań. Mamy nadzieję, że wesprzecie całe rodzeństwo.

Kastracje to bardzo skuteczna metoda starań o mniejszą bezdomność wśród zwierząt towarzyszących. Z góry dziękujemy za Waszą pomoc.