Ofiary ludzkiej zachłanności proszą o pomoc

Zbiórka zakończona
Wsparło 268 osób
10 000 zł (100%)

Rozpoczęcie: 11 Kwietnia 2022

Zakończenie: 14 Listopada 2022

Godzina: 15:52

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Pseudohodowla w większości kojarzy się z ciasnymi klatkami wysłanymi odchodami, ze skamlącymi zaniedbanymi pieskami w typie rasy - najczęściej ras małych, słodkich, które zawsze znajdą nabywców za kilka stówek. Nabywców, których interesuje tylko ładna otoczka, szybka transakcja, bez zbędnych papierów, zbędnych pytań. Sprzedawane są szczeniaki, które często trafiają do kolejnych pseudohodowli, choćby takich małych.

Są też takie miejsca, gdzie psiaki nie mieszkają w klatkach, nie tarzają się w odchodach, nie są obrośnięte kołtunami, z zewnątrz wyglądają na zdrowe pieski. Pseudohodowle, które są zarejestrowane w pseudo stowarzyszeniach, mające warunki dla każdego kochającego opiekuna skandaliczne - ale nie według naszego prawa. Tu wystarczy, że nie widać krwi, połamanych nóg czy wiszącej na kościach skóry. Nasze prawo nie chroni zwierząt jako istot czujących, kochających, potrzebujących opieki, poczucia bezpieczeństwa, istot rodzinnych, które chcą żyć godnie. Wolne.

Na szczęście nie zawsze się uda z takim biznesem i wtedy pieski trafiają pod opiekę fundacji. I takim sposobem trafiło do nas stado mikro piesków, które potrzebują pomocy. Na początek chciałabym przedstawić tą szczęśliwą trzynastkę. 

Wszystkie z nich już były na przeglądzie u weterynarza. Uwierzcie mi, to był dopiero dzień! Pół dnia spędzone u weterynarza i to jak widowiskowo. Każdemu maluchowi została pobrana krew do morfologii oraz biochemii. Jongramy także bo u trójki wystąpiły krótkie ataki padaczkowe. Do tego jedna z suczek ma zaniki mięśniowe i jest bardzo wychudzona. Pobrane również wymazy z uszek. 

Badania krwi już mamy. KAŻDY psiak ma oznaki zapalenia, prawdopodobnie od zębów bo KAŻDY z nich ma zęby w falnym stanie. Dodatkowo u suczek USG i mamy dzieciaki w brzuchu więc jak najszybciej musimy ogarnąć kastrację. 

Wszystkie pieski będą do adopcji ale najpierw pomóżcie zadbać o ich zdrowie. Musimy opłacić badania, zrobić zabiegi kastracji, sanację jamy ustnej. Zadbać o odrobaczenie, pchły i kleszcze, finalnie też szczepienia. A także zadbać o ich psychikę, one nawet nie wiedzą do czego służy smycz... Kilka z nich ma ogromny problem z zaufaniem, nie dają się dotykać... Pokaż, że zasługują na pomoc. Wygląd to nie wszystko, ładnymi oczami nie zapłacą u weterynarza. Pomóż ♥ 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
35 zakończonych zbiórek
Wsparło 268 osób
10 000 zł (100%)