Na drugą ratę długu...

Zbiórka zakończona
Wsparły 64 osoby
4 089 zł (71,43%)

Rozpoczęcie: 11 Marca 2024

Zakończenie: 20 Kwietnia 2024

Godzina: 01:02

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Kastracje, szczepienia, odrobaczenia, badania kontrolne i leczenie naszych podopiecznych to jedna z podstaw opieki nad naszymi podopiecznymi.

Niezwykle ważne jest dla nas, by koty pod naszą opieką nim znajdą domy były otoczone jak najlepszą opieką i żyły w komforcie. Osoby, które adoptowały od nas koty wiedzą, że przy adopcji otrzymują dokumentację medyczną kota, aktualne badania ukazujące rzeczywisty stan zdrowia kota. Osoby, które nas odwiedzają i znają wiedzą ile razy w tygodniu jeździmy z naszymi kotami do weterynarza i w jak dobrym stanie nasi podopieczni są. To wcale nie znaczy, że mamy zdrowe koty, mamy dobrze zaopiekowane koty, które są pod regularną kontrolą weterynaryjną.

Niestety profilaktyka i regularna opieka nad kotami kosztuje, a zbiórki na bieżące faktury i regularną profilaktykę czy badania w większości stoją w miejscu prowadząc do długów. Możemy odpuścić część badań profilaktycznych, które również generują koszty, ale czy warto?

To właśnie podczas kontrolnych badań wychodzą choroby, które szybko leczone można cofnąć lub zapobiec groźnym powikłaniom. Tak było na przykład u naszego Mańka, u którego wyszło spore nadciśnienie, które nieleczone doprowadziłoby do uszkodzenia serca. Teraz Maniek przyjmuje leki i wkrótce czeka go powtórne badanie ciśnienia. Odrobaczenie? To tylko odrobaczenie, ale kiedy walczyliśmy z giardią przez ROK czasu, tak przy 60 kotach w kociarni tyle trwała walka z okrutnym pierwotniakiem, daje już spore koszty leków, probiotyków, badań kału.

Kastracja? Szczepienia? To podstawa, której nie trzeba nawet tłumaczyć. Te wszystkie sprawy nagromadziły ogromne koszta w jednej z przychodni, do której najczęściej jeździmy z naszymi podopiecznymi ze względu na wysoką jakość opieki weterynaryjnej. Gdyby nie wyrozumiałość przychodni nie wiemy co byłoby z nami dalej, bo dług jest ogromny. Na szczęście dostaliśmy możliwość rozłożenia go na raty i to daje nam realną możliwość uratowania sytuacji.

Dzięki Waszemu wsparciu udało się i spłaciliśmy pierwszą ratę zadłużenia. Teraz musimy działać dalej, nie możemy się zatrzymać. Musimy do końca miesiąca uzbierać na spłatę drugiej raty. 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
171 zakończonych zbiórek
Wsparły 64 osoby
4 089 zł (71,43%)