York w budzie i odchodach? Czemu nie! Trzy psiaki odebrane z "raju"

Zbiórka zakończona
Wsparło 41 osób
1 144,50 zł (19,07%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 6 Lutego 2024

Zakończenie: 30 Kwietnia 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Prosimy, najpierw spójrz na poniższe zdjęcie.

Jak myślisz? Ten psiak to:

A. Sznaucer | B. York | C. tak skołtuniony i brudny, że ciężko określić. A tak było niewiele wcześniej:

A wyobrażasz sobie takie maleństwo bez podszerstka żyjące w budzie, zwłaszcza zimą? Mróz, nie mróz... My też nie mogliśmy sobie tego wyobrazić, chociaż właśnie to zastaliśmy ostatnio podczas interwencji. Jak widać są tacy, dla których to żaden problem. Potrafią psa nieprzystosowanego kompletnie do życia na zewnątrz wrzucić do budy i przywiązać na uwięzi. A nawet nie psa a psy - zabraliśmy 3 psiaki.

A tutaj "szczęśliwa" sunia na rękach swojej właścicielki:

Jeśli zagotowało Cię, że ktoś kazał żyć na uwięzi i w budach malutkim psiakom krótkowłosym albo bez podszerstka, to poczekaj... idziemy dalej. Psiaki wegetowały wśród swoich odchodów, regularnie sprzątanych... nie, chyba jednak nigdy.

I jeszcze więcej odchodów:

W sumie prezentację czystości na tym możemy zakończyć, bo każda inna przestrzeń dostępna dla psów wyglądała tak samo. Chwila! Zapomnieliśmy o tym... Pełnowartościowa dieta dla psiaków, oczywiście w bardzo sterylnych warunkach:

Kromki chleba, ale za to nasiąknięte wodą i zapewne posmarowane kałem, więc można powiedzieć, że 3 w 1 - jedzenie, picie i smakołyk... Oczywiście nie musimy chyba dodawać, że wszystkie psiaki zapchlone i posklejane, również własnym (i może niewłasnym) kałem.

Jak to często bywa, bez agresji na interwencji się nie obyło. Właścicielka wrzeszczała, celowo zrobiła pokazówkę biorąc sznur i biegnąc z nim do lasu. Za to jej krewny ubliżał (delikatnie mówiąc) i jawnie groził wszystkim po kolei, również policjantom.

Nie raz i nie dwa próbowano już tym psiakom pomóc. Ktoś (chyba z bezsilności od patrzenia na to) nawet budy pożyczył, bo poprzednie ciężko było nazwać budami:

Nawet Powiatowy Inspektorat Weterynarii wnioskował do urzędu o odbiór zwierząt. Władze gminy jednak problemów nie widziały.

Te skrajnie upodlone psiaki, które widzicie na zdjęciach, po wielu próbach różnych organizacji i osób, wreszcie nam udało się odebrać. Teraz musimy je wyleczyć, WYCZYŚCIĆ i utrzymać. I niestety zapowiada się długa walka... zarówno przed urzędem gminy w sprawie odbioru, jak również w postępowaniu karnym. A niestety od ich wyniku zależy, czy te niczemu winne istoty wrócą w to coś, co nigdy z domem nie miało nic wspólnego. Dlatego, aby wygrać ich życie, potrzebujemy także szeroko rozumianej pomocy prawnej.

I tak szczerze mówiąc, to zmęczeni tym wszystkim, trochę załamani i na pewno wku... rzeni prosimy Was ponownie o pomoc oraz wsparcie. Walczmy razem o życie i przyszłość tych psiaków! Dziękujemy.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
13 zakończonych zbiórek
Wsparło 41 osób
1 144,50 zł (19,07%)
Adopcje