Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Witajcie ,razem za mną przyjedzie jeszcze jeden piesek. Nieco włochaty jegomość.
Mała wieś na Podlasiu, ulica, zabudowania, pustostany czasem czyjaś szopka...
To tutaj mieszkam, jak wędrowiec zmieniam miejsca, bo bez przerwy jestem przeganiana z miejsca na miejsce. Czasem biorą do ręki kij, czasem rzucają kamieniami... Czasem chcą mnie kopnąć gdy podchodzę zbyt blisko. A ja chcę tylko by ktoś mnie obronił i nakarmił. Mam dopiero kilka mięsiecy, a już doświadczyłam naprawdę wiele... Boję się. Boję się już ludzi i innych psów... Nie wiem już, czy są moimi przyjaciółmi, czy znów chcą zrobić mi krzywdę 😢 Ja nie chcę wiele. Ja pragnę być bezpieczna i mieć pełen brzuszek. Ale nie pełen robali jak teraz. Tylko smacznego jedzonka 😔
Okazało się, że jest dla mnie szansa, mogę przyjechać do Jeleniej Góry. Czeka na mnie miejsce w azylu... Pomoże ci mi w drodze do nich? Muszę również przejść kompleksowe badania i dostać profilaktykę.
To wszystko sporo kosztuje. Bardzo proszę o choć najmniejsze wsparcie. To dla mnie jedyna szansa na odmianę mojego losu. W Was cała nadzieja.
Wasza Korsi
Ładuję...