Chore serduszko Staruni

Zbiórka zakończona
Wsparło 85 osób
715 zł (102,14%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 9 Marca 2017

Zakończenie: 10 Marca 2017

Godzina: 01:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Nikt nie wie, ile lat ma Starunia. 13? 15? Może więcej... Teraz ma chyba pierwszy prawdziwy - prawie prawdziwy, bo tymczasowy, ale dożywotni - w swoim życiu. Chcemy, by jak najdłużej mogła się nim nacieszyć. Znaleziona została, gdy koczowała przy lesie, nieufna, zaniedbana, głodna...


 

Wątroba zniszczona, nerki całkiem nieźle, kręgosłup… Przy nadwadze i w tym wieku nie najlepiej, okazuje się nawet, że jest w nim jakiś odłamek śrutu, więc ona naprawdę sporo przeżyła... Niestety, jej serduszko jest słabiutkie, bardzo słabiutkie. Starunia ma kardiomiopatię, leków cała lista: Cardalis, Hepadol, Geriativet, Cardiodol, witaminy, suplementy.



 

Robimy wszystko, żeby nasza biała babcia trochę jeszcze nacieszyła się życiem. Do tego musi mieć podawane leki, które nie są tanie, musi być pod kontrolą kardiologiczną i mieć robione systematycznie badania. W marcu czeka ją kontrola i badania, RTG, krew, USG.



Starunia jest najstarszą podopieczną naszego Stowarzyszenia. Przez resztę swojego życia może mieszkać u wspaniałej osoby, która daje jej odczuć, co to znaczy prawdziwy dom i kochający ludzie. Znalała cudowna Panią, super kumpla Niko i zadzorną kociczkę Malwinkę.  Pozwól, by cieszyła się tym nowym życiem jak najdłużej...

Wsparło 85 osób
715 zł (102,14%)
Adopcje