To od WAS zależy czy przetrwamy.

Zofia Bąk
organizator skarbonki

Nasze konto puste! Kochani, ratujemy zwierzaki od prawie 13 lat. Zawsze zwarte i gotowe, z otwartym sercem i troską niosłyśmy  pomoc zwierzętom w potrzebie.  Nieustannie, czy to noc czy dzień, zwierzęta mogły liczyć na naszą pomoc.   Teraz stoimy przed ścianą, jeszcze nie było tak źle, jak teraz.  Mamy ponad 16 tys. zł. długu w lecznicach. Nasi podopieczni nie wiedzą, że jeśli go nie spłacimy do końca tego roku, to będą nasze ostatnie święta.

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Trafiają pod nasze skrzydła zwierzęta w krytycznym stanie. Nie potrafimy odmówić im pomocy. Każdy z nich generuje duże koszty diagnostyki, operacji, zabiegów, leczenia, profilaktyki ... Ratujemy życie, nie licząc kosztów, bo wiemy, że każdy z nich chce bardzo żyć i liczy na nas. Nie potrafimy przejść obojętnie obok cierpiącego zwierzaka, każdemu z nich dajemy szansę.

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Dla nas nie ma nic gorszego, od poczucia finansowej bezsilności i braku możliwości wzięcia pod nasze skrzydła kolejnego zwierzaka w potrzebie. I choć siły i chęci mamy ogromne, nie nakarmimy i nie wyleczymy nimi naszych podopiecznych. Z drugiej strony jak mamy odmówić pomocy w sytuacji kiedy wiemy, że nikt poza nami im nie pomoże. Po prostu nikt inny. Nie chcemy nawet myśleć, co się stanie z nimi, kiedy nas zabraknie.

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Żyjemy w czasach, gdy zwierzęta traktowane są jak odpad, jak zbędne śmieci... porzucane, sponiewierane, maltretowane, bite, głodzone, obdarte z godności, upodlone. Mierzymy się z tym okrucieństwem każdego dnia...

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Kochani, prosimy o pomoc.  Nie mamy żadnych dotacji z gminy lub innego miejsca.  Nie mamy do kogo zwrócić się o pomoc dla tych, którzy sami o nią nie poproszą. Dlatego my prosimy w ich imieniu. Jesteście Wy i nikt inny.

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Prosimy o wsparcie, nie dla nas, ale dla naszych podopiecznych, wyrwanych z rąk śmierci, byśmy nieustannie mogły walczyć o ich życie. 

Anonimowy Pomagacz

Anonimowy Pomagacz

Bez Waszej pomocy nie damy rady. Pomagamy zwierzętom, tylko dzięki Wam,  wspaniałym ludziom o wielkich sercach, którym los zwierząt nie jest obojętny. Mamy nadzieję, że są dobrzy Ludzie i pomogą nam w tych trudnych dla nas chwilach. Bo małe gesty mają wielką MOC! 

POMÓŻCIE WYGRAĆ DOTACJE NA SPŁATĘ ZADŁUŻENIA ZA ICH LECZENIE. 

LICZY SIĘ LICZBA WPŁACAJACYCH!

NIE MUSZĄ TO BYĆ DUŻE WPŁATY!
POMÓŻCIE NASZYM PODOPIECZNYM!
 

Wsparli

10 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Grażyna

10 zł

Anonimowy Pomagacz

50 zł

Anonimowy Pomagacz

1 zł

Anonimowy Pomagacz

1 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
300 zł
Wsparło 80 osób