Aby nie umierały za kratami! Robimy domowe hospicjum, dom dla psów oraz kociarnię

Wsparło 1 031 osób
53 067 zł (40,82%)
Brakuje jeszcze 76 933 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 14 Września 2023

Zakończenie: 30 Sierpnia 2024

Godzina: 23:59

19 Maja 2024, 14:53
Zaczynamy remont wnętrz :)

Przygotowujemy powolutku wnętrza  

Pokaż wszystkie aktualizacje

20 Lutego 2024, 13:36
Luty 2024

Wkrótce zaczynamy remont wewnątrz budynków. 

 

25 Listopada 2023, 12:33
Błagamy o pomoc - nie omijaj nas!

Zbliża się zima, więc mamy ostatnie chwile na dokończenie prac w naszym domu i hospicjum dla psiaków w stopniu takim, który pozwoli wprowadzić pierwszych lokatorów i dać im schronienie przed mrozem ❄️

Brakuje pieniędzy… przygotowanie takiego obiektu to spora inwestycja
Jeśli nie zdążymy, to żaden psiak nie trafi pod nasze skrzydła wcześniej niż wiosną 2024 roku, kiedy po zimie (mamy nadzieję) będziemy mogli wznowić prace.
Dlatego tym razem prosimy naprawdę bardzo i na poważnie o pomoc ‼️
o wpłaty w każdej kwocie
o udostępnienia
o mobilizację
bo tylko razem nam się uda!

Każda osoba wpłacająca nieanonimowo zostanie wymieniona na specjalnej ścianie w budynku
Wszystkim, którzy okażą nam wsparcie i serce, najpiękniej dziękujemy ❤️

14 Listopada 2023, 14:34
Prace rozpoczęte!

Pierwsze prace (w miarę możliwości finansowych) już się rozpoczęły dzięki Waszemu wsparciu.

Dziękujemy Wam z głębi karmelowego serca! ❤️

Czy możecie sobie wyobrazić, że ktoś jest w stanie podciąć suczce gardło?

albo odrąbać siekierą łapkę szczeniakowi?

lub całkowicie zlekceważyć poważne i gołym okiem widoczne problemy zdrowotne kotka albo psa?

a może nie udzielić właściwej pomocy swojemu psu po wypadku, do którego zresztą doszło na skutek własnych zaniedbań?

albo przywiązać psa do samochodu i go ciągnąć?

aż wreszcie tak po prostu zagłodzić?

My - fundacja i nasi wolontariusze - już nawet nie tylko jesteśmy w stanie sobie to wszystko wobrazić, ale z takimi i innymi przypadkami spotykamy się niemal codziennie. Na tyle, ile jesteśmy w stanie, pomagamy odbierając i ratując zwierzaki. Nie możemy przejść obojętnie obok bólu i cierpienia niewinnych zwierzaków, które nikomu niczego złego nie zrobiły i nie zawiniły. Chociaż przyznajemy - często brakuje nam sił, mocy przerobowych i jeszcze częściej funduszy. Kiedy już weźmiemy zwierzaka pod nasze skrzydła, chcemy otoczyć go jak największą miłością zanim trafi do nowego, stałego domu. Ale również musimy mieć ku temu możliwości i właściwe warunki.

Może zaczniemy od tego, że wreszcie mamy takie miejsce pod Warszawą, a w nim dobrych ludzi do działania, aby stworzyć to, co chcieliśmy od jakiegoś już czasu i nawet spróbowaliśmy kiedyś. Ogród jest, budynki stoją, trzeba je tylko zaadaptować. Chodzi o domowe hospicjum oraz dom tymczasowy dla psiaków, a także kociarnię.  

Dlaczego chcemy zrobić domowe hospicjum dla psiaków? Kiedyś dostaliśmy pytanie od jednego ze schronisk, czy weźmiemy od nich psiaka. Z 11 lat życia spędził za kratami aż 10... i umierał. Zdiagnozowano u niego nowotwór z przerzutami. Wolontariusze po prostu nie chcieli, aby odchodził w boksie, nigdy nie zaznając prawdziwego domu, nawet na sam koniec.

I wiecie co? Odmówiliśmy. Brakowało nam wtedy maksymalnie miejsc w domach tymczasowych, byliśmy zapchani. Bezskutecznie szukaliśmy dla tego psiaka jakiegoś domu właściwie wszędzie. Nie wiemy, jakie były jego dalsze losy. Mamy tylko nadzieję, że się udało.

Jednak zostało to w naszej głowie na długo. I na tyle intensywnie, że chcieliśmy stworzyć miejsce dla takich właśnie psiaków. Dla psów, które całe życie spędziły za kratami i którym chcielibyśmy dać szansę na normalne, godne tzw. dożycie. Aby nie musiały umierać, nigdy nie zaznając miłości i normalności.

Właśnie dlatego chcemy utworzyć takie domowe hospicjum, w którym stworzymy warunki domowe - z kanapami, zabawkami, wszystkim tym, co przypomina dom, a przede wszystkim z miłością. Nie będzie to miejsce dla dziesiątek psiaków jednocześnie, bo chcemy podarować przyszłym podopiecznym możliwie najbardziej domowe warunki. Natomiast kilka takich psiaków jednocześnie będzie mogło dożyć swoich dni w takim właśnie miejscu, nie za schroniskowymi kratami.

W kolejnym pomieszczeniu stworzonym na takiej samej zasadzie będą miejsca dla psiaków, które trafiają do naszej fundacji, najczęściej odebrane interwencyjnie. Celem naszej fundacji nie jest zabranie psa i umieszczenie go w boksie albo byle gdzie. Chcemy dać mu warunki domowe w stworzonym domu tymczasowym, w którym zamieszka, zanim pójdzie do adopcji.

I jeszcze jedna rzecz - kociarnia. Ona właściwie już funkcjonuje - na terenie posiadłości, która należy do współpracującego z nami domu tymczasowego - i korzystają z jej gościnności uratowane kociaki. Jednak te pomieszczenia wymagają drobnego remontu, a poza tym w planach jest poszerzenie kociarni o strych budynku, a także o wybieg dla kotów.

Te trzy wyżej wymienione filary to nasz cel, którego jednak sami nie będziemy w stanie zrealizować, zwłaszcza my - młoda i malutka fundacja.

Na co zostaną wydane pieniądze darczyńców i co musimy zrobić? Stosunkowo niewiele, gdyż nie musimy przecież stawiać fundamentów, jednak jest kilka zasadniczych rzeczy do zrobienia:

- Zaadaptować budynki gospodarcze, czyli ocieplić je (poprowadzić do nich ogrzewanie), wymienić okna i drzwi, wyrównać podłogi, zrobić renowację ścian, pomalować, wyposażyć pomieszczenia w to, co jest potrzebne dla psiaków.

- Dla rentowności ocieplenia wymiana pieca gazowego na inny. 

- Poprowadzić prąd do budynków.

- Odnowić pomieszczenia dla kociaków.

- Zrobić wejście i renowację strychu na potrzeby kociarni.

- Zrobić wybieg zewnętrzny dla kociaków.

- Zabezpieczyć ogrodzenie terenu (jest ogrodzony, ale wymaga poprawy dla większego bezpieczeństwa zwierząt).

- Prowadzić i utrzymać powstałe miejsce i mieszkających w nim podopiecznych.

Zawsze zwierzakom życzymy, aby mogły godnie żyć i również godnie odchodzić. Chcemy dać im taką szansę.

Jeśli nasza idea jest bliska Twojemu sercu, prosimy — dołóż swoją cegiełkę do tego miejsca. Za każdą wpłatę najserdeczniej dziękujemy! 

Razem z Wami dla zwierząt,
Fundacja Psa Karmela 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
11 aktualnych zbiórek
13 zakończonych zbiórek
Wsparło 1 031 osób
53 067 zł (40,82%)
Brakuje jeszcze 76 933 zł
Adopcje