Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo prosimy Was o pomoc w zbiórce kocurka! To kolejny z naszych podopiecznych, który wymaga diagnostyki i długiego leczenia.
Ducati jest już z nami jakiś czas. Trafił pod opiekę fundacji ponad dwa lata temu. Mimo że jest przepięknym kocurkiem z nieco dłuższą sierścią - jest też charakteru totalnym wypłoszem, który bardzo powoli przekonuje się do ludzi. Pogodziliśmy się z tym, że to kolejny z "tych kotów" i cały czas mieliśmy nadzieję że w końcu nadejdzie i jego czas i ktoś takiego nieśmiałego kocurka pokocha takim jaki jest. Ale choróbsko było szybsze... Niestety Ducati zaczął chudnąć parę miesięcy temu (październik 2022) i pojawiły się dość mocne i wyraźne wyłysienia w jego sierści.
W najgorszym momencie ten kot ważył tylko 2,3 kg. A jego normalna waga to około 4,8 - 5 kg. Więc nagle zostało połowę kota... Teraz troszkę odbił i waży 2,8 kg i na szczęście choć delikatnie przybiera na wadze. Od samego początku, gdy było widać, że coś jest nie tak Ducati wylądował w gabinecie weterynaryjnym i zostało podjęte leczenie i szukanie przyczyn, który by wyjaśniły jego pogarszający się stan.
W efekcie Ducati od dwóch miesięcy jest na antybiotyku. Początkowo mocno powiększone węzły chłonne zmniejszyły się po lekach. Biopsja węzłów chłonnych nie potwierdziła nowotworu choć nadal trwa diagnostyka w tym kierunku. Badania były robione w kierunku chłoniaka, bo jak się domyślacie taka była pierwsza diagnoza, która nas zupełnie załamała. W badaniach krwi mimo upływu czasu i terapii - widoczny jest utrzymujący się stan zapalny organizmu.
Wstępnie, po biopsji wykluczono nowotwór tak jak pisaliśmy, ale i tak dalej nie wiadomo co mu jest... Organizm zareagował na leczenie antybiotykiem i to na razie tyle. I ta niewiedza jest straszna. Bo chyba lepiej wiedzieć, co się dzieje, wtedy można, choć działać w jakimś określonym kierunku. Badamy, czekamy i leczymy i bardzo się martwimy jego stanem i brakiem diagnozy oraz widocznym pogorszeniem jego stanu. W środę, czyli jutro 11/01/2022 Ducatiego czeka kolejna wizyta, bo coś się dzieje. Napiszemy od razu jak czegoś nowego się dowiemy.
Prosimy wesprzyjcie Ducatiego w jego walce ... bardzo prosimy! To już trwa kilka miesięcy. I końca nie widać. I trzymajcie mocno kciuki za jego zdrowie. Bo teraz wygląda gorzej niż kocie nieszczęście i tak się też czuje.
Ładuję...