Filip jest kaleką... Stracił łapkę i jednocześnie dom! Ludzie go zawiedli...teraz trzeba mu pomóc pokonać ból!

Zbiórka zakończona
Wsparło 55 osób
5 000 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 23 Lipca 2023

Zakończenie: 30 Września 2023

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Niestety, Filip trafił do nas w ogromnej rozpaczy! To była dla nas prawdziwa tragedia! Chcieliśmy ofiarować kalece bezpieczne miejsce do czasu adopcji, ale to, co się wydarzyło przeszło nasze najśmielsze oczekiwania?

Od samego początku pobytu w azylu jest okropnie rozdrażniony, głośno wokalizuje, często wrzeszczy! Czasem stoi wtedy w kuwetce, czasem przodem do ściany... Próbuje też ruszać łapką, której nie ma 😪 Nie mieliśmy pojęcia, co się dzieje, to jest jak jakaś wirtualna rzeczywistość.?! Postanowiliśmy rozpocząć od konsultacji weterynaryjnej. Okazało się, że ma zapalenie pęcherza, ale to był dopiero czubek góry lodowej! Dostał również całą baterię leków redukujących stres!

Zapalenie pęcherza zapewne wywołane było wstrząsem związanym z bolesną operacją oraz rekonwalescencją, w czasie której został zmuszony do zmiany miejsca!

To u kota już będącego w stresie wywołało prawdziwy szok! Ponadto Filip nie znosi obecności innych kotów, a u nas niestety "szczyt sezonu" - każde miejsce zajęte przez koty w potrzebie! Dla niego to prawdziwy koszmar! 🥺 Do czasu wypadku i wiódł beztroskie życie, które nagle pękło jak bańka mydlana! I znalazł się tu, w klatce, wśród tylu zwierząt a na dodatek nie może ruszyć łapką!
Po długim leczeniu udało nam się pokonać początkowe trudności, jednak okazuje się, że tylko na chwilę, bo teraz problem powrócił! Filip znowu płacze... Dostaje silne środki relaksujące, ale to nie pomaga! 😭

Potrzebna mu diagnostyka! Musimy sprawdzić, czy nie ma problemów zdrowotnych, które dodatkowo pogłębiają stres!

Niestety, przy tej ilości kotów, które mamy pod opieką to dla nas duże koszty. Oprócz pogłębionej diagnostyki, którą musimy wykonać, dochodzą koszty poprzedniego leczenia karmy weterynaryjnej, oraz leków uspokajających i przeciwbólowych, które Filip na stałe przyjmuje.
Po tym wszystkim, co przeszedł, Filipek zasługuje na życie bez bólu!

Po tym, jak jego Pani trafiła do hospicjum, rodzina go zostawiła a jego, osamotnionego po stracie swojego człowieka spotkał straszliwy wypadek, który przypieczętował jego tragiczny los!


Oprócz wewnętrznego rozdarcia, wypełniony smutkiem i tęsknotą po stracie kochanego człowieka stracił instynkt samozachowawczy i doszło do wypadku, co przyczyniło się do strasznego bólu w wyniku zmiażdżenia łapki, potem bólu po jej stracie a teraz kończy się próbą zmierzenia się kalectwem, które, niestety, bardzo utrudnia mu życie!

Błagamy Was o wsparcie, byśmy mogli pomóc Filipkowi w końcu uwolnić się od cierpienia duszy i ciała! Chcemy mu pokazać, że w miejscu, gdzie staramy się mu pomóc i zrozumieć jego problemy, może się otworzyć i czuć bezpieczny ❤

Pomogli

Ładuję...

Organizator
4 aktualne zbiórki
45 zakończonych zbiórek
Wsparło 55 osób
5 000 zł (100%)
Adopcje