Guzikowa paszcza w opałach

Kasia
organizator skarbonki

Guzik nie miał do tej pory większych problemów zdrowotnych. Ale od pewnego czasu z pyszczka nie pachnie mu fiołkami, a kiedy zajrzeć mu do środka, widać ogniste zmiany :(

KasiaKasia

Sprawa może prozaiczna. Nie zagraża życiu. Ale jednak powoduje ból :( I nieleczona będzie postępować :(

By wdrożyć leczenie, wet rekomenduje najpierw zrobienie wymazu ze zmian w pyszczku. I w zależności od ich podłoża, które ustali badanie, antybiotyk lub steryd.

Górne ząbki raczej wypadną :( Dziąsła są opuchnięte, a fakt, że siekacze się chwieją, świadczy o tym, że stan zapalny sięga zębodołów :( W tej sytuacji pomocna też będzie morfologia. I biochemia krwi. Guzik ma już swoje lata i dawno już nie miał takich przekrojowych badań. A dobrze to zrobić za jednym pobraniem krwi, by nie męczyć kota kolejną głodówką i kolejną wizytą w gabinecie...

Kwota zbiórki raczej nie pokryje wszystkich kosztów.. Ale i tak bardzo by pomogła popchnąć dalej fundacyjny wózek...

Wsparli

50 zł

Anonimowy Pomagacz

100 zł

Liliana ko

Piekne zabki
50 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Katarzyna matka syna

30 zł

Grażyna S.

50 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
226%
340 zł Wsparło 10 osób CEL: 150 ZŁ